To nie jest szantaż, lecz apel o finansowy rozsądek
Starosta wyraził poważne zaniepokojenie stanem powiatowego budżetu, który w coraz większym stopniu obciążany jest kosztami funkcjonowania szkół ponadgimnazjalnych.
– Niestety, rozwiera się budżet powiatu przy subwencji oświatowej. Powiem szczerze, że podczas mojego spotkania z dyrektorami szkół skarbnik poprosił, by przyjrzeli się oni kosztom funkcjonowania ich placówek. Przygotowując tegoroczny budżet ścięliśmy oświacie 2 mln zł i dyrektorzy muszą się w tych ramach zmieścić. W tym roku oświata będzie nas kosztować o 3 mln zł więcej niż wynosi przyznana nam subwencja oświatowa. Nie może być tak, że skoro szpital wyszedł na prostą i się nie zadłuża, to na jego sukcesie żeruje oświata, która ciągle wyciąga ręce po coraz więcej pieniędzy – mówił na konferencji starosta Szczotka, który podał też kilka sposobów, dzięki którym uda się zbilansować koszty działania powiatowej oświaty.
– W rozmowie z dyrektor Izabelą Kossakowską z ZSP nr 3 powiedziałem, że nie będzie więcej hotelarstwa, nie będzie zgody zarządu powiatu na dzielenie klas po połowie z rozszerzeniami z różnych przedmiotów, bo to generuje koszty. W sprawie dużej liczby udzielonych urlopów na poratowanie zdrowia nauczycieli zasugerowałem, że można skierować urlopowane osoby na badania przez lekarza wojewódzkiego. Trzeba się też przyjrzeć nauczaniu indywidualnemu. To nie jest z mojej strony szantaż wobec dyrektorów, lecz apel o finansowy rozsądek. Sytuacja jest tak zła, że być może trzeba będzie zlikwidować jedną ze szkół kształcenia specjalnego. Ale taką decyzję podejmować będzie najprawdopodobniej już przyszła Rada Powiatu – takie m.in. zmiany zapowiedział starosta Stanisław Szczotka.
Jednoczesne dopłacanie do szpitala i oświaty to jest równia pochyła
W sprawie stanu oświaty radykalny głos zabrał skarbnik powiatu Andrzej Jerzak. Jego zdaniem przyczyną niebilansowania się oświaty są stale rosnące wydatki, przy również stale malejącej liczbie uczniów i zmniejszającej się subwencji oświatowej.
– Wydatki szkół nie maleją, a rosną. Od nowego roku wchodzą kolejne podwyżki dla nauczycieli i dodatkowe godziny dla pedagogów. Dobrodziejstwa Karty Nauczyciela biją w nasz budżet, bo np. za urlopy na poratowanie zdrowia płacimy my, a nie ZUS. Po prostu nie damy rady, to jest równia pochyła jednoczesne dopłacanie do rozbudowy szpitala i do utrzymania szkół. Z bieżącym niedofinansowaniem daleko nie zajedziemy – przestrzegał obecnych na konferencji skarbnik powiatu Andrzej Jerzak.
+++
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?