Chodzi o książkę Czesława Janczarskiego (1911-1971) pt. ..Jak Wojtek został strażakiem” z 1950 r. Wybór lektury nie był przypadkowy.
Książka udowadnia, że jeśli w coś mocno wierzymy, wszystko jest możliwe. Wszak opowiada o chłopcu, którego marzeniem jest zostanie strażakiem i służenie ludziom. Początkowy zapał chłopca zostaje zgaszony przez dorosłych, którzy twierdzą, że jest jeszcze za młody na tak poważną i odpowiedzialną służbę. Wojtek nie przestaje jednak marzyć czy śnić o spełnieniu pragnień. Chłopiec zostanie bohaterem szybciej, niż wszyscy sądzili. Gdy mieszkańcy pracują w polu, rozpętuje się potężna burza, podczas której piorun uderza w jeden z domów. Wojtek nie zwleka i czym prędzej biegnie za ratunek, dzięki czemu opowieść kończy się szczęśliwie. Jego bohaterski czyn zostaje nagrodzony, a jego marzenia się spełniają.
Niemniej to również uniwersalna opowieść o odwadze i chęci niesienia pomocy bliźnim na co dzień. I właśnie to akcentowały dzieci. Wystawiając swoją sztukę, przy pomocy 2 nauczycielek, zaprezentowały całe spectrum technik od dramy do gry muzycznej. Dodać należy, iż cześć chłopców była wówczas odpowiedzialna za obsługę sprzętu muzycznego. Przede wszystkim młodzi aktorzy ujęli odbiorców autentyczną grą i tańcem.
Gratulacje należą się młodym wykonawcom także za zainteresowanie rówieśników wymową utworu. Po raz kolejny okazała się, iż powieść ,,Jak Wojtek został strażakiem" cieszy się popularnością dzięki temu, że motywuje młodych czytelników do aktywności i odwagi.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?