Do pożaru wysłano osiem zastępów gaśniczych (trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krotoszynie i po jednym zastępie z Jednostki OSP Krotoszyn, OSP Lutogniew, OSP Kobylin, OSP Zduny i OSP Baszków). Na miejsce zdarzenia udał się również funkcjonariusz pełniący dyżur Oficera Operacyjnego. Jednostka OSP Biadki stanowiła zabezpieczenie operacyjne powiatu do czasu zakończenia działań gaśniczych.
ZOBACZ FOTORELACJĘ Z POŻARU NASZEGO DZIENNIKARZA
Już w trakcie dojazdu dowódca pierwszego wozu bojowego podążającego z pomocą potwierdził rozmiar zdarzenia. Wydobywające się spod konstrukcji budynku kłęby dymu oraz wychodzące na zewnątrz płomienie stanowiły realne zagrożenie dla obiektów w bezpośrednim sąsiedztwie budynku objętego pożarem.
Po przybyciu na miejsce zastępów pożarniczych ustalono, że pali się budynek gospodarczy, w którym znajdował się przydomowy warsztat samochodowy. Wewnątrz obiektu panuje duże zadymienie i wysoka temperatura. Rozwinięty pożar zagraża bezpośrednio hali wykonanej z płyty warstwowej, w której znajdował się zakład krawiecki. Od właściciela hali uzyskano informację, że przy obiekcie objętym pożarem znajdują się butle z gazem propan - butan wykorzystywane do ogrzewania zakładu. Osoby użytkujące kompleks budynków opuściły obiekt przed przybyciem Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej.
Działania Straży Pożarnej polegały na podaniu jednego prądu gaśniczego piany ciężkiej z urządzenia ONE SEVEN w natarciu na palący się warsztat samochodowy oraz jednego prądu gaśniczego wody na rozgrzane butle z gazem propan – butan. Po przybyciu kolejnych zastępów pożarniczych, decyzją Kierującego Działaniami Ratowniczymi podano kolejny prąd gaśniczy wody realizując działania w obronie zagrożonych obiektów. Po stłumieniu ognia ratownicy przystąpili do usuwania nadpalonych elementów wyposażenia warsztatu na zewnątrz, które systematycznie dogaszano w miejscu nie stwarzającym zagrożenia.
W trakcie prowadzonych działań zgłosił się mężczyzna, który w trakcie ratowania mienia doznał poparzeń dłoni. Mężczyźnie udzielono kwalifikowanej pierwszej pomocy. Po przybyciu Zespołu Ratownictwa Medycznego poszkodowany został przekazany pod opiekę ratowników. Po ugaszeniu pożaru obiekt gospodarczy w którym znajdował się warsztat sprawdzono kamerą termowizyjną oraz detektorem wielogazowym, potwierdzając całkowite usunięcie zagrożenia.
Na tym działania zakończono i zastępy wróciły do miejsca stacjonowania. Działania Straży Pożarnej trwały 1 godzinę i 58 minut.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?