Akcja miała miejsce w miniony piątek, 31 maja, kilkanaście minut po godz. 15-tej.
– Dyspozytor wysłał do miejsca zdarzenia trzy samochody z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej PSP z Krotoszyna i jeden samochód z OSP Krotoszyn. Na miejsce udały się także policjanci i zespół ratownictwa medycznego – relacjonuje Tomasz Niciejewski, zastępca komendanta PSP w Krotoszynie. – Po dojechaniu na miejsce od policjantów uzyskano informację, że w zawalonej ziemiance może znajdować się człowiek.
– To bawiące się tutaj dzieci podobno zobaczyły rękę. Jeden z nich mówił, że słyszał jakieś jęki. I to te dzieciaki podobno zadzwoniły na 112 – relacjonuje jeden z gapiów, mieszkaniec pobliskiego bloku z ul. Fabrycznej.
Informacja o jękach przeczyła teorii, że pod zawaloną stertą leży mieszkający tu wcześniej bezdomny.
Strażacy przy pomocy sprzętu hydraulicznego, burzącego, wyciągarek, pił do cięcia stali i betonu oraz własnych rąk zaczęli odgruzowywać ziemiankę. Teren cały czas był monitorowany kamerą termowizyjną. Znaleziono wiele zniszczonych i nadgniłych przedmiotów: kołdry, reklamówki z ubraniami, butelki i puszki, nawet domofon. Żadnej przygniecionej osoby na szczęście nie odkopano.
Po zakończeniu akcji strażacy przekazali teren przedstawicielom właściciela. Obecnie murowana część ziemianki jest już rozebrana, całość została zasypana, teren wyrównano. Rodzice bawiących się tu dzieci nie muszą się już martwić o ich bezpieczeństwo. Martwić się będzie jedynie bezdomny, który mieszkał tu przez całą zimę.
Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?