Pomimo przeprowadzanych akcji edukacyjno-informacyjnych zagrożenia sezonu grzewczego wciąż stanowią poważne zagrożenia.
- Od początku sezonu grzewczego Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie odnotowało 17 zgłoszeń dotyczących pożarów sadzy w przewodzie kominowym, gównie w budynkach jednorodzinnych. Każdy taki wyjazd niesie ze sobą szereg zagrożeń. Scenariuszy jest wiele, lecz przyczyna zawsze ta sama. Przeważnie chodzi o nieprawidłową eksploatację przewodów kominowych. W tego typu interwencje na terenie powiatu krotoszyńskiego w sezonie grzewczym zaangażowano już łącznie 41 pojazdów pożarniczych i 152 strażaków. Bardzo często przez niesprawny przewód kominowy dochodzi do pożarów budynków oraz podtrucia tlenkiem węgla potocznie zwanym „czadem”. „Czad – cichy zabójca” niestety corocznie zbiera śmiertelne żniwo. Również na naszym terenie w mijającym roku wskutek zatrucia tlenkiem węgla dwie osoby straciły życie, a dwie kolejne wymagały hospitalizacji. Ta smutna statystyka pokazuje, jak bardzo istotna jest edukacja mieszkańców w aspekcie zagrożeń, jakie niesie ze sobą sezon zimowy. Pamiętajmy – czad oszukuje zmysły. Wbrew powszechnej świadomości czadu nie rozpoznamy po zapachu lub dymie – Czadu nie widać, nie słychać i nie czuć. Jak zmniejszyć ryzyko? Montujmy czujniki tlenku węgla, które alarmują o zagrożeniu, często ratując ludzkie życie - informuje nas mł. kpt Tomasz Patryas, zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie.
Warto zaznaczyć, że zgodnie z ustawą z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane oraz Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów - spoczywają na właścicielu lub zarządcy obiektu.
Brak systematycznego czyszczenia przewodów kominowych, używanie niewłaściwego paliwa, równiez tego o dużej wilgotności może doprowadzić do pożaru sadzy w przewodzie kominowym, czemu często towarzyszy wydobywanie się iskier i palących cząstek sadzy z komina. Zjawisko to powoduje szybkie nagrzewanie się nawet powyżej 1000°C, co może spowodować pożar konstrukcji, np. dachu, czy drewnianego stropu. Nagły wzrost temperatury może spowodować również wydobywaniu się tlenku węgla.
- Apelujemy po raz kolejny! Prawidłowa eksploatacja kominów zależy w głównej mierze od nas samych. To my pilnujemy przeglądów okresowych i rocznych, zakupujemy opał i dbamy o porządek w pomieszczeniach, gdzie znajduje się kocioł grzewczy, to wreszcie my podejmujemy decyzję o instalacji czujnika dymu i tlenku węgla. Nie dajmy się zabić we własnym domu! - dodaje mł. kpt Mateusz Dymarski.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?