Start w mistrzostwach świata nie po myśli braci Baran

Rozgrywane w stolicy Norwegii Oslo zmagania kończą bardzo pracowity dla zapaśników rok z igrzyskami olimpijskimi na czele Wielu sportsmenów miało coś do udowodnienia. W tej grupie byli bracia Baran: Radosław kat. 97kg. (Grunwald Poznań), jak i Robert 125 kg., Chcieli wynagrodzić sympatykom tej znanej od czasów starożytnych dyscypliny sportu, zawód jakim był brak znalezienia się w składzie reprezentacji na igrzyska.
Okazja wydawała się do tego najlepsza z możliwych. Wszak światowy championat gromadzi czołówkę zapaśników. I choć bracia nie byli uważani za faworytów, zapowiadali iż powalczą o sprawienie niespodzianki.
Plan mistrzostw zakładał, że reprezentanci stylu wolnego pierwsi zaprezentują swojej umiejętności na matach. Kibice zatem patrzyli na swoich pupili. Pierwszy zaprezentował się Robert. W wyniki losowania w pojedynku kwalifikacyjnym, los skojarzył go z Finem Jare Tapani Heino. Krotoszynianin od początku pojedynku udowadniał swoją sportową wyższość, pewnie zwyciężając przeciwnika na punkty 11:2. Pozwalało mu to zakwalifikować się do 1/8 finału. Tam czekał już na niego reprezentant Turcji Taha Akgul. Niestety zapaśnik uległ mu na punkty 0:5. Warto przypomnieć, że przeciwnik Polaka jest bardzo utytułowanym zawodnikiem. W swoim dorobku ma m.in. dwa medale olimpijskie, dwa tytuły mistrza świata i siedem mistrzostw Starego Kontynentu. Kibice liczyli, że ponownie zamelduje się w finale, W ten sposób reprezentant Polski mógłby walczyć w repasażach. Stawką zmagań byłaby walka o brązowy krążek. Niestety Turek w półfinale poniósł porażkę i mimo że finalnie wywalczył jeden z 2 brązowych medali, nie pomogło to Robertowi. Ostateczne Baran został sklasyfikowany na 10 miejscu w swojej kat. wagowej 125 kg. na 19 występujących w niej zawodników.

Podobny los spotkał jego brata. Radosława. Zawodnik WKS-u Grunwaldu Poznań w pojedynku eliminacyjnym wygrał na punkty 4:2 z groźnym Bułgarem Bataevem. Niestety w pojedynku 1/8 finału zmierzył się z reprezentantem Macedonii, Magomedgadji Omardibirovich Nurovem. Pojedynek ten przegrał na punkty 1:3. Jego przeciwnik także nie dostał się do finału i czar o podbiciu mat podczas tej wielkiej imprezy prysł jak bańka mydlana. Zajął ostatecznie 12 lokatę, w stawce liczącej 22 nazwiska.

Wielu kibiców bardzo współczuje braciom, wszak swoją codzienną postawą pełną życzliwości od lat zyskali sobie powszechne uznanie. Wiceprezes Ceramika Maciej Oprysiak wskazuje, iż bardzo przeżywa niepowodzenie, zwłaszcza reprezentującego krotoszyńskie barwy Roberta. –

Cóż powiedzieć. Szkoda szansy. Podczas tych zawodów objawili się nowi zawodnicy, a jemu w odniesieniu końcowego triumfu czegoś ponownie zabrakło-

tłumaczy. Dodaje jednak, iż jest pełen wiary, że w kolejnym międzynarodowym starcie popularny ,,Godzilla” pokaże pełnię sowich umiejętności, czym ucieszy kibicującym mu z całej siły krotoszynianom.
Warto na koniec przypomnieć, iż zmagania wolniaków zakończyły się dla reprezentantów Polski szczęśliwie. Historycznym, bo pierwszym w historii mistrzem świata został w kat. 70kg. Murad Gadzhiev (AKS Piotrków Trybunalski).

Medaliści Mistrzostw Świata w stylu wolnym w kategoriach, w których występowali krotoszynianie:
Kat. 125 kg

1 Amir Hossein Abbas ZARE IRAN
2 Geno PETRIASHVILI GEORGIA
3 Taha AKGUL TURKEY
3 Lkhagvagerel MUNKHTUR MONGOLIA

Kat. 97kg.

1
Abdulrashid SADULAEV RUSSIAN WRESTLING FEERATION
2 Kyle Frederick SNYDER UNITED STATES
3 Mahamed ZAKARIIEV UKRAINE
3 Mojtaba Mohammadshafie GOLEIJ IRAN