Stanisław Szczotka: Ja wierzę, że oświadczenie jest prawdziwe i pan radny jest niewinny

Na początku przewodniczący Rady Powiatu Krotoszyńskiego Juliusz Poczta odczytał pismo, które skierowali radni Prawa i Sprawiedliwości o odrzuceniu tego wniosku. Przewodniczący powołał się na artykuły prawne, by ten wniosek nie został dopuszczony, lecz Marian Włosik tłumaczył, że każdy powinien sam zdecydować jak ma głosować. Ostatecznie wniosek radnych PiS za odrzuceniem wniosku firmy HR Smolice upadł głosami 14 za i przy 3 przeciwnych. Przypomnijmy, że Jarosław Kubiak nie mógł głosować we własnej sprawie.

Odwrotnie wyglądały natomiast głosy, jeżeli chodzi o ustalenie porządku obrad. Później głos zabrało kilka osób. Przewodniczący Juliusz Poczta odczytał kilka wyroków sądowych, które orzekały ws. takich wniosków i dodał, że rada nie zwalnia pracownika z firmy, ale usuwa przeszkodę. Dodał też, że nie ustala, ani nie prowadzi postępowania, co się wydarzyło, ale działa na podstawie dostarczonego materiału.

Później dodał o tym, jakie pisma wpłynęły do Rady Powiatu Krotoszyńskiego. Jednym z nich było zawieszenie Jarosława Kubiaka w prawach członka klubu radnych PiS oraz samych strukturach tejże partii.

– Jednocześnie informuję, że materiały w formie zdjęć i nagrań załączone na pendrive do wniosku Hodowli Roślin Smolice sp. z o. o. były wyłącznie do wglądu radnych. Nie zostały udostępnione innym osobom. Radni mieli możliwość zapoznania się z materiałami w biurze rady – mówił Juliusz Poczta.

– Powiem szczerze, że nie zamierzałem zabierać na dzisiejszym wspólnym posiedzeniu komisji głosu, natomiast dochodziły do mnie głosy, że wielu radnych chciało zobaczyć film, jak i również zdjęcia, jakie firma HR Smolice dołączyła do swojego pierwszego pisma, żeby na tej podstawie wyrobić sobie pogląd, jak dzisiaj na wspólnym posiedzeniu komisji zagłosować. Powiem tak. Dlatego zabieram właśnie głos, że rada powiatu nie jest od osądzania, czy radny Jarosław Kubiak jest winny, czy nie. Od tego są sądy. W związku z tym, żeby szanowni radni przyjęli zasadę, że nawet głosowanie za zdjęciem tzw. immunitetu i umożliwienie firmie HR Smolice zwolnienia bez wypowiedzenia panu radnemu Kubiakowi nie jest jednoznaczne z tym, że radny jest winny. Ja uważam, że jeżeli radny napisał oświadczenie i to oświadczenie jest prawdziwe, to w niedługim czasie w sądzie pracy pan radny Jarosław Kubiak zostanie przywrócony do pracy z odszkodowaniem za czas, kiedy ewentualnie będzie zwolniony. Żebyśmy my, jako radni nie osądzali winy pana radnego. Ja wierzę, że jeżeli pan radny napisał oświadczenie, to to oświadczenie jest prawdziwe i pan radny jest niewinny. W związku z tym, jeżeli będzie zgoda wysokiej rady, na to, że pracodawca będzie mógł zwolnić pana Jarosława Kubiaka, to w krótkim czasie pan Jarosław Kubiak wyjdzie, że jest niewinny i zostanie z powrotem przywrócony do pracy, ale również oczyści swoje dobre imię – mówił starosta krotoszyński Stanisław Szczotka.

– Zgadzam się po części z panem starostą, że my nie jesteśmy od osądzania. Wydaje mi się, że IHAR troszeczkę pośpieszył się z tym tematem przysyłając swoje pismo do starostwa – dodał Marian Włosik.

Prosił również o odczytanie pisma adwokata Jarosława Kubiaka – Grzegorza Szwocha, który skierował pismo do firmy HR i załączył do wiadomości Radzie Powiatu Krotoszyńskiego. Pismo co prawda nie było odczytane, ale zostało przesłane mailowo dziennikarzom i w dalszej części tekstu będzie omówione.

Głos zabrał również wiceprzewodniczący Rady Powiatu Krotoszyńskiego Dariusz Rozum pytając, dlaczego pismo z zarządu okręgu kaliskiego PiS, mówiące, że Jarosław Kubiak został w prawach członka datowane jest na 17 grudnia 2018 r., Andrzej Skrzypczak tłumaczył, że jest błąd w druku i powinno być 23 listopada 2021 r.

– Wiele razy zwracałem uwagę na to, aby nie dokonywać sądów, aby nie oceniać z własnego „widzimisię”, aby nie oskarżać bez dowodów. Myślę, że wszyscy koledzy i koleżanka wiecie o czym mówię, bo wielokrotnie wypowiadałem się na ten temat. To dzisiejsze spotkanie jest ewidentnym dowodem na to, że kiedy mówiłem o tym miałem rację. I niech ten przykład będzie dla nas wszystkim takim zastanowieniem się, jeśli komuś przyjdzie kiedyś do głowy oskarżyć drugiego bez dowodów. Tak, jak pan starosta powiedział, ja się z nim w pełni zgadzam, winnym jest się dopiero po fakcie, kiedy się drugiemu winę udowodni. Dobrze byłoby, gdyby wszyscy wzięli sobie to do serca, szczególnie, kiedy dzisiaj żyjemy w takich czasach, że bardzo często jeden drugiego oskarża bez dowodów – powiedział Dariusz Rozum.

Na zakończenie dodał, że jest przeciwko immunitetom, bo dziś tylko dwa zawody mają jakąś ochronę: polityk i nauczyciel. Pytał, dlaczego nie obejmie to murarza, ślusarza, tynkarza, czy piekarza, bo w majestacie prawa wszyscy są równi.

Później głos zabrał znów Marian Włosik.

– Wśród tych ładnych słów, które zostały wypowiedziane chcę powrócić do mojego pierwszego zdania, że dopóki ktoś nie zostanie skazany, bo to wielokrotnie żeście koledzy o tym mówili, jest niewinny! Ale chcę powiedzieć, że kolega Jarosław nie ma nawet zarzutów! Nie ma w ogóle zarzutów! Dlaczego ma być stygmatyzowany, jeżeli nie ma zarzutów? Dlatego pozwalam sobie powiedzieć, że chcieliśmy, żeby do tej komisji w ogóle dzisiaj nie doszło. Zdaję sobie sprawę, że ta sprawa trafi do sądu, ale zobaczcie sami co się stało z naszym kolegą, że zdarzenie miało miejsce niby 9 listopada, a szum medialny zrobił się 10, czy 11. To jest katastrofa dla psychiki człowieka. Mówimy o szacunku jednego do drugiego, a za chwilę będziemy głosować, nad tym, czy ma pracować, czy nie ma pracować. Jeżeli pracodawca skierował to pismo do rady powiatu, to chyba nie w tym celu, żeby go pogłaskać po buzi. Zdaję sobie sprawę, żeby będzie o tym decydował sąd, ale chciałbym aby koledzy radni wzięli to pod uwagę, że nie głosujemy nad jakimś tam zepsutym rowerem, ale nad radnym powiatu, żeby nie stracił pracy. A i tak sprawa trafi do sądu i tak. Ja będę głosował za tym, aby wspomóc kolegę, a jeżeli się okaże, że radny Kubiak faktycznie zostanie skazany, to będzie mi bardzo przykro, bo rozmawiałem z nim i zapewniał, że nic takiego nie miało miejsca – dodał Marian Włosik.

Na tym dyskusja się zakończyła.

Później rozpoczęło się głosowanie. W komisji spraw społecznych 5 radnych było za przyjęciem wniosku, a 3 osoby się wstrzymały. Z kolei w komisji budżetowo-gospodarczej 7 radnych było za przyjęciem wniosku, 1 był przeciwny, a 1 się wstrzymał.

Efektem tego radni zaopiniowali wniosek firmy HR Smolice, aby pracodawca podjął decyzję o zamiarze rozwiązania stosunku pracy bez zachowania okresu wypowiedzenia w trybie art. 52 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 26 VI 1974 Kodeks Pracy.

Ostateczną jednak decyzję radni podejmą na sesji Rady Powiatu Krotoszyńskiego, która odbędzie się w piątek, 26 listopada.

Pismo adwokata Grzegorza Szwocha zostało skierowane do firmy HR Smolice i do wiadomości Rady Powiatu Krotoszyńskiego. Otrzymaliśmy je zaraz po zakończeniu obrad połączonych komisji Rady Powiatu Krotoszyńskiego. W piśmie mecenas wezwał „do zaprzestania naruszania dóbr osobistych”.

"Z powołaniem na załączone pełnomocnictwo mojego klienta Jarosława Kubiaka, w związku z treścią Państwa pisma z dnia 16 listopada 2021 roku (L. Dz. 2872/2021) kierowanego do Rady Powiatu Krotoszyńskiego przejętego przeze kancelarię Starostwa Powiatowego w Krotoszynie w dniu 17 listopada 2021 roku pod numerem 20995/2021 naruszającego dobra osobiste mojego Klienta wzywam do sprostowania przedmiotowego pisma oraz przesłania tego sprostowania do Rady Powiatu Krotoszyńskiego i to w terminie jednego dnia od daty otrzymania niniejszego wezwania poprzez:

-doprecyzowanie, że w dniu 09 listopada 2021 roku funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu po wejściu do garażu znajdującego się przy oborze nie zastali w nim nikogo, w tym Jarosława Kubiaka,

-doprecyzowanie sformułowania "Pan Kubiak podjął próbę ucieczki" poprzez dodanie, że jest to tylko i wyłącznie subiektywna ocena zachowania Jarosława Kubiaka, albowiem na załączonym nagraniu widać poruszającego się, a nie uciekającego Jarosława Kubiaka,

-wycofanie się z twierdzenia, iż: "Pan Kubiak został jednak zatrzymany przez innych Policjantów" albowiem jak wynika z oficjalnego stanowiska Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu w tej sprawie "nikt nie został zatrzymany"

-doprecyzowanie sformułowania: "W wyniku czego w szafce ujawnili plastikowe pojemniki..." poprzez dodanie, że szafka ta nie należała do Jarosława Kubiaka i nie posiadał do niej kluczy,

-doprecyzowanie, że obecnie nie ma żadnego dowodu na to, że pojemniki znalezione na terenie miejsca zamieszkania Jarosława Kubiaka zawierały paliwo pochodzące z Państwa przedsiębiorstwa."