- Wędkarstwem zajmuje się od dziecka od kiedy pamiętam zawsze były w moim życiu ryby, choć nie zawsze był na nie czas - zdradza Piotr Borowski ze Śremu.
Od kilku lat poświęciłem wędkarstwu znacznie więcej czasu. Konkretnie zainteresowałem się sumiarstwem. Wystarczyła jedną wędkarska wyprawa z kolegą i od razu wiedziałem, że to jest to - dodaje wędkarz i zauważa, że nie było łatwo. - Sumy to bardzo ciężkie ryby do wypracowania, nie jest to łatwa ryba do złapania im większa, tym sprytniejsza. Poświęciłem wiele czasu na poznaniu rzeki, wiele godzin spędziłem nad wodą i na czytaniu oraz oglądaniu filmów, a także śledzeniu wszystkich informacji na temat tej ryby - opowiada śremianin.
Jak zdradziła nam pan Piotr, często zdarzało się, że nie udało mu się złowić żadnej ryby, to jednak tylko motywowało go do dalszego działania i nieodpuszczania.
Determinacja i wielka pasja w końcu zaowocowała, pięknymi okazami. W tym roku po wielu nieudanych zasiadkach pojawiły się ryby po wyżej 30 kg i 170 cm. Są okazy dużo większe, nawet po wyżej 200 cm i powyżej 60 kg mam nadziej, że niebawem będzie mi dane złowić taki okaz - zdradza pan Piotr.
- Chciałbym pokazać, że można złowić naprawdę fajne ryby. Oczywiście każda złowiona ryba wraca do wody. Mam nadziej ze moja pasja będzie się rozwijać, bo ta ryba wymaga naprawdę wiele od wędkarza - podsumowuje śremianin.
Zobacz też:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?