Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SPORT: LKS Ceramik Krotoszyn ma już 50 lat. Poznajcie bogatą historię zapasów [CZĘŚĆ 2]

Redakcja
Drużyna LKS Ceramika Krotoszyn na początku lat 90-tych: sędzia Zenon Ratayczyk, trener Lech Pauliński, Piotr Nowakowski, Marek Patalas, Romuald Ratayczyk, Wiesław Wojtkowiak, Grzegorz Zieliński, Andrzej Piechocki, Dariusz Drewniak, Ryszard Smal, Adam Panek, Mariusz Kaczmarek, Tomasz Wudarski, Paweł Nowak i Wojciech Wala.
Drużyna LKS Ceramika Krotoszyn na początku lat 90-tych: sędzia Zenon Ratayczyk, trener Lech Pauliński, Piotr Nowakowski, Marek Patalas, Romuald Ratayczyk, Wiesław Wojtkowiak, Grzegorz Zieliński, Andrzej Piechocki, Dariusz Drewniak, Ryszard Smal, Adam Panek, Mariusz Kaczmarek, Tomasz Wudarski, Paweł Nowak i Wojciech Wala. arch. Lecha Paulińskiego
W roku 50-lecia istnienia klubu LKS Ceramika Krotoszyn ponownie wracamy do początków krotoszyńskich zapasów, które sięgają roku 1955. Tym razem prezentujemy najważniejsze wydarzenia związane z historią klubu w latach 1980-1990. Przez meandry historii poprowadzi nas ponownie prezes klubu LKS Ceramika i jednocześnie Wielkopolskiego Związku Zapaśniczego - Lech Pauliński.

DOBRY START W NOWY ROK I PASMO SUKCESÓW

Rok 1980 to kolejny wielki sukces Romana Ratajczyka, który zostaje po raz kolejny (7. medal) Mistrzem Polski seniorów w wadze 52 kg pokonując w finale wielokrotnego medalistę Mistrzostw Europy - Tadeusza Kudelskiego klubu Gwardia Warszawa. Po sukcesie krajowym Roman Ratajczyk wyjeżdża z reprezentacją Polski na Mistrzostwa Świata Seniorów do Skopie (1981). W Jugosławii nie miał jednak szczęścia w losowaniu. Nasz reprezentant przegrał z zawodnikiem z ZSRR - mistrzem świata, a następnie z zawodnikiem z USA. - Pamiętam te mistrzostwa jak dziś ponieważ pojechaliśmy z kolegą Hubertem Kaczmarkiem pociągiem za własne pieniądze - wspomina Lech Pauliński.

Rok 1981 to również czas wyboru nowego zarządu klubu LKS Ceramika Krotoszyn i trzeba podkreślić, że klub od zawsze miał szczęście do ludzi odpowiedzialnych, rozumiejących młodzież, która decydowała się na uprawianie zapasów. Do jednych z nich należy zaliczyć Wojciecha Brodalę. Prezesem Ceramika zostaje wybrany w latach 1981-1990, a jako wicedyrektor Przedsiębiorstwa Ceramiki Budowlanej w Krotoszynie okazywał klubowi wszelką możliwą pomoc.

Rok później, w Bydgoszczy, odbyły się finały VI Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży. Złoty medal wywalczył Bogdan Koczorowski i został najlepszym zawodnikiem mistrzostw. Złoty medal zdobył również Ireneusz Marszałek, srebrne krążki wywalczyli: Adam Parczyński i Paweł Nowak, a brązowy medal wywalczył Janusz Lindner. W punktacji klubowej LKS Ceramik zajął wtedy 2. miejsce, a w klasyfikacji wojewódzkiej zdobyła 3. miejsce. - To nie koniec aktywności. Bogdana Koczorowskiego, Tadeusza Fenglera oraz Reprezentację Polski przygotowywaliśmy na obozie kadry w Szklarskiej Porębie do Mistrzostw Europy Juniorów w fińskiej miejscowości Oulu. Niestety krotoszynianie nie zostali zakwalifikowani do reprezentacji zaś w Finlandii to właśnie mi przyszło reprezentować Krotoszyn jako drugi trener. Pierwszym był Jan Rejkowski - wspomina prezes LKS Ceramika.

AKTYWNOŚĆ NAWET W STANIE WOJENNYM

Nawet trwający jeszcze stan wojenny w dniach 13-14 lutego 1982 roku nie przeszkodził w przeprowadzeniu Mistrzostw Polski Zrzeszenia LZS, które odbyły się w pachnącej jeszcze świeżością sali klubowej Ceramika w Krotoszynie. - Tym razem nie byliśmy tacy gościnni i pewnie wygraliśmy klasyfikację klubową i wojewódzką - wspomina Lech Pauliński. Złoto indywidualnie wywalczyli: Ireneusz Marszalek, Bogdan Koczorowski, Andrzej Stachowiak i Stefan Olszewski. Srebrne medale przypadły: Ireneuszowi Radajewskiemu, Waldemarowi Stachowiakowi i Januszowi Lindnerowi. Z kolei podczas Igrzysk Młodzieży Szkolnej i Studenckiej w Poznaniu złoto padło łupem Mariusza Grzywaczewskiego, a brąz wywalczył Tomasz Skowroński.

MONGOLSKI EPIZOD W HISTORII KROTOSZYŃSKICH ZAPASÓW

W bojowych nastrojach pojechali polscy zapaśnicy do Mongolii na zawody przyjaźni (dzisiaj: Mistrzostwa Europy Juniorów Młodszych). W Mongolii zabłysnął Wojciech Wala, który w kategorii +87 kg zdobył srebrny medal. - Krotoszynianin ważący wtedy 95 kg w Ułan Bator trafił na prawdziwych olbrzymów. Na łopatki położył radzieckiego zapaśnika rodem ze Lwowa - Użowskiego, co uznano za największą niespodziankę całego turnieju. Następnie wygrał z zawodnikiem gospodarzy Batemorą. W finale natomiast Wojtek przegrał z zawodnikiem z Bułgarii Nikołajewem zdobywając srebrny medal - wspomina Lech Pauliński.

Warto odnotować również, że szkoleniowiec Kadry Polski Juniorów - Tadeusz Pasennik w wywiadzie napisał, że przełamano hegemonię zapaśników radzieckich, którzy w gronie wolniaków stanowili wtedy ścisłą czołówkę światową. - Już wtedy utrzymywaliśmy kontakty z klubami z NRD, z Bułgarii i wielu innymi krajami. Nasz klub utrzymywał też kontakty z Europą Wschodnią, gdzie zapasy stoją po dziś dzień na najwyższym, światowym poziomie i konfrontacje te przyczyniły się do podwyższenia poziomu sportowego zawodników z krotoszyńskiego klubu - mówi Lech Pauliński.

Tymczasem w kraju wciąż mocno do przodu. Roman Ratajczyk zdobywa kolejny medal Mistrzostw Polski Seniorów. Grzegorz Zieliński i Wojciech Wala stanęli na najwyższym miejscu podium Mistrzostw Polski Juniorów. W roku 1984 Wala wyjechał wraz z reprezentacją na Mistrzostwa Europy Juniorów do Holandii zajmując 7. miejsce. Przed mistrzostwami liczono oczywiście na medal, ale w sporcie nic nie przychodzi łatwo. Sukcesy Wali miały jednak przyjść niebawem.

KLUB KIBICA W KROTOSZYNIE I KOLEJNE WAŻNE STARTY

W 1985 roku zostaje powołany przy klubie LKS Ceramik Krotoszyn - Klub Kibica. Pierwszym prezesem zostaje Ryszard Rakowski. Następnie stery przejął w roku 1989 przyjaciel krotoszyńskich zapasów Henryk Serafiniak, a od 1995 roku do dziś funkcję tę sprawuje Bronisław Pluta, który wkłada w pracę wiele serca rozumiejąc zapasy jak mało kto. Bronisław Pluta zasiada również w zarządzie klubu LKS Ceramika Krotoszyn i Wielkopolskiego Związku Zapaśniczego w Poznaniu.

Rok 1985 dla wspomnianego wcześniej Wojciecha Wali oznaczał wyjazd na Mistrzostwa Świata Juniorów do USA. Reprezentacja Polski składała się z zaledwie pięciu zawodników. Podyktowane to było ogromnymi kosztami wyjazdu w tamtych czasach. Nasz reprezentant wystartował w dwóch stylach. W stylu wolnym był piąty, a w klasycznym szósty w wadze 100 kg.

- Kolejny rok 1986 zapamiętałem bardzo dobrze. Ceramik był bliski zdobycia drużynowego wicemistrzostwa Polski juniorów. Zabrakło nam, podobnie jak 6 lat wcześniej, małych punktów - zaczyna kolejne wspomnienia prezes LKS Ceramika. Finały wspomnianej imprezy zostały rozegrane w nowej hali widowiskowej w Namysłowie z udziałem ośmiu najlepszych klubów w Polsce. Drużynowym mistrzem została wtedy Gwardia Warszawa. Drugie miejsce przypadło Slawii Ruda Śląska, a trzecie klubowi z Krotoszyna. Na dalszych miejscach w kolejności znalazły się kluby: Boruta Zgierz, Stal Rzeszów, GKS Tychy, Grunwald Poznań i Start Krasnystaw. Najlepszym zawodnikiem indywidualnie został Grzegorz Zieliński z Ceramika. W tym samym roku nasz klub brał udział w Mistrzostwach Polski Juniorów, gdzie trzy srebrne medale wywalczyli kolejno: Grzegorz Zieliński, Tomasz Cieślak i Tomasz Wudarski.

Bardzo udane dla naszych zapaśników były rozgrywane po raz pierwszy w Krotoszynie Młodzieżowe Mistrzostwa Polski o Puchar Komitetu Olimpijskiego. Złote medale wywalczyli: G. Zieliński, Marek Paczków, W. Wala oraz brązowy medal - Mariusz Kaczmarek. Klubowo LKS Ceramik bezkonkurencyjny na miejscu pierwszym. W klasyfikacji wojewódzkiej - 2. miejsce.

CORAZ LEPSZA FORMA WOJCIECHA WALI

Rok 1987 to wyjazd Wojciecha Wali z reprezentacją na Międzynarodowy Turniej do Budapesztu. Były to już pierwsze przygotowania do Igrzysk Olimpijskich w Seulu. Wojtek w turnieju zajął wysokie 5. miejsce. W tym samym roku, na Mistrzostwach Europy Seniorów w Bułgarii zajął w kat. do 100 kg - 6. miejsce. Następnie najcięższy zapaśnik Ceramika przygotowywał się do Mistrzostw Świata Seniorów, które odbyły się w hali Maison we francuskiej miejscowości Clermont Ferrand. - W tym czasie przebywałem z młodszymi zawodnikami Ceramika na obozie w Kobylej Górze, gdzie udzieliłem jednego z wywiadów dla telewizji kaliskiej o historii Wojtka. Po ambitnej postawie we Francji najmłodszy zapaśnik w reprezentacji zajął 6. miejsce. Sportowy los znowu rzucił nas tysiące kilometrów na wschód, gdzie odbywał się Międzynarodowy Turniej w Ułan Ude nad Bajkałem, w którym uczestniczyło 12 reprezentacji z krajów europejskich - wspomina Lech Pauliński.

W latach 1987-88 klub Ceramika wzmocnił się kadrowo. Klub zasilili wówczas bracia Robert i Marek Paczków, Robert Szopiany i Dariusz Stępień. Wraz z zawodnikami powrócił do Krotoszyna trener Antoni Puchała, który po zakończeniu bogatej kariery zawodniczej w Ceramiku wyjechał do Wrocławia. Tam powołał do życia Uczniowski Klub Sportowy Psie Pole, gdzie pojawiło się wiele talentów, w tym zapaśnicy, którzy zostali zawodnikami Ceramika. Puchała po rozmowach z klubem doszedł do wniosku, że faktycznie większe możliwości rozwojowe daje mu Krotoszyn. Podczas kolejnych Mistrzostw Polski Seniorów Wojtek Wala zajął 2. miejsce przegrywając walkę o złoty medal z Jerzym Kachniarzem z Lotnika Wrocław.

Szósta lokata przypięła się do Wojtka na jakiś czas, bo takie też miejsca wywalczył krotoszynianin w Mistrzostwach Europy Seniorów w Manchesterze w Anglii. Jednak najbardziej istotny był turniej Grand Prix rozegrany w poznańskiej Arenie z udziałem trzynastu państw, który był ostatnim ważnym sprawdzianem polskich zapaśników przed Igrzyskami Olimpijskimi w Seulu. Wala, w stolicy Wielkopolski, dość pewnie wygrał swoje 4 walki, w tym o wejście do finału z Rumunem Pusksu - mistrzem świata. To przekonało szkoleniowców reprezentacji by nasz zawodnik pojechał na igrzyska.

Na Igrzyskach Olimpijskich w Seulu w 1988 roku reprezentacja Polski wystąpiła w składzie: Władysław Stecyk (Grunwald Poznań), Dariusz Grzywiński (GKS Tychy), Marian Skubacz (Slawia Ruda Śląska), Andrzej Kubiak (Gwardia Warszawa), Andrzej Radomski (Budowlani Koszalin), Jerzy Nieć (Stal Rzeszów), Wojciech Wala (LKS Ceramik Krotoszyn), Adam Sandurski (Stal Rzeszów).

Igrzyska były pięknym ukoronowaniem dotychczasowej, ciężkiej pracy krotoszyńskiego zawodnika Wojciecha Wali, trenera klubowego Lecha Paulińskiego , działaczy i całego Krotoszyna. Na olimpiadzie Wojciech Wala najpierw uległ znakomitemu zawodnikowi z USA. W trzeciej walce, po bardzo wyrównanym pojedynku, przegrał z zawodnikiem z Wielkiej Brytanii odpadając w eliminacjach.

Lata 1989/90

W 1989 roku LKS Ceramik Krotoszyn wyjechał na dwa spotkania międzynarodowe do NRD, gdzie zapaśnicy mierzyli się z miejscowymi klubami. 8 lipca 1989 roku po raz kolejny zawitali do Krotoszyna Amerykanie (reprezentacja juniorów). Towarzyskie zawody znowu wzbudzały duże zainteresowanie kibiców. Zmagania zakończyły się zwycięstwem Krotoszyna. Warto również podkreślić, że Robert Paczków obok Wojciecha Wali zyskał sobie uznanie trenerów kadry polskich szkoleniowców reprezentacji i wyjechał na Mistrzostwa Europy Seniorów do Turcji. Wcześniej startował również w Mistrzostwach Świata Juniorów w Mongolii w 1987 roku zajmując 8. miejsce.

Kolejne lata historii krotoszyńskich zapasów 1990-2000 w przygotowaniu. Zachęcamy do śledzenia naszego profilu internetowego.

ZOBACZ TEŻ KONIECZNIE I CZĘŚĆ NASZEJ HISTORII KROTOSZYŃSKICH ZAPASÓW

Od lewej: Eugeniusz Ratajczak, trener Waldemar Konieczny, Lech Pauliński

SPORT: LKS Ceramik Krotoszyn ma już 50 lat. Poznajcie bogatą...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto