Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni Krotoszyna odrzucili propozycję burmistrza by wprowadzić nową opłatę od nieruchomości

Anna Juskowiak
Informacje Krotoszyńskie
Po burzliwej dyskusji radni nie zgodzili się na wprowadzenie nowej opłaty od nieruchomości, którą chciał obciążyć mieszkańców burmistrz Julian Jokś.

Burmistrz proponował radnym wprowadzenie dodatkowych opłat od nieruchomości, tzw. adiacenckich, czyli wynikających ze wzrostu wartości nieruchomości.

Pierwsza opłata miała wynosić 30 proc. wartości działki z tytułu wzrostu jej wartości po podziale gruntu. Druga miała sięgać 50 proc. wartości działki w związku ze wzrostem wartości działki np. w konsekwencji „budowy urządzeń infrastruktury technicznej”.

Czytaj także: Krotoszyn - Podwyżki opłat za wodę i ścieki

Na komisjach temat był przedmiotem ostrej dyskusji. Podobnie było na zebraniu sesji rady miejskiej 30 sierpnia, na której radni mieli zadecydować czy mieszkańcy będą ponosić dodatkowe opłaty.

Zanim odbyło się decydujące głosowanie radny Krzysztof Manista dopytywał jakie zyski z tytułu tej opłaty będzie miała gmina. Irena Rękosiewicz, naczelnik wydziału gospodarki przestrzennej wyjaśniła, że dla gminy nie będzie to zysk tylko dochód, ale nie potrafiła odpowiedzieć na to pytanie.

Czytaj także: Krotoszyn - za użytkowanie wieczyste należy płacić bez wezwania

– Nie da się wyliczyć jaki to będzie dochód, ponieważ wszystko zależy od tego, jak wyceni rzeczoznawca – wyjaśniała Rękosiewicz. Radny Tomasz Głuch skwitował słowa naczelnik tak: – Nie wiemy na dziś jaki będzie bilans, a to i tak przełoży się na mieszkańców zatem uważam, że dyskusja jest bezprzedmiotowa.

Rękosiewicz wyjaśniała, że możliwość wprowadzenia opłaty adiacenckiej daje gminie ustawa o gospodarce nieruchomościami zaznaczając, że to nie jest wymysł miasta.

Czytaj także: Krotoszyn - Poszerzają płatną strefę parkowania

Komisja społeczna wyszła z wnioskiem obniżenia stawki opłaty z tytułu podziału gruntu z 30 do 15 proc., ale ten pomysł nie spotkał się z przychylnością radnych. Dalsze głosowanie w sprawie opłaty adiacenckiej okazało się poważną porażką władz, bowiem radni prawie większością głosów byli przeciwni wprowadzeniu tej opłaty.

Za opłatą z tytułu wzrostu wartości po podziale pięciu radnych było za, 13 głosowało przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Za opłatą z tytułu wzrostu wartości działki spowodowanego budową urządzeń infrastruktury technicznej nikt nie zagłosował za przyjęciem, 16 było przeciwnych i jeden wstrzymujący się od głosu.

Czytaj także:

Obie uchwały nie przeszły, tymczasem burmistrz Krotoszyna Julian Jokś zabrał głos twierdząc, że nie może pozostać obojętny wobec publikacji prasowych na temat opłaty. Wydał oświadczenie w sprawie nierzetelnych – jego zdaniem – artykułów prasowych dotyczących opłat adiacenckich.

Burmistrz twierdzi, że opłatę musiał wprowadzić, a tymczasem prasa - powołując się na ustawę - wytykała mu, że kłamie, bo samorząd nie musi takiej opłaty wprowadzać.

Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto