Astra Krotoszyn wygrała 1:4 w niedzielę (5 maja) wyjazdowy mecz z niżej notowaną Baryczą Janków Przygodzki. Pierwsza bramka dla Astry padła w 27 minucie – pięknym uderzeniem zza pola karnego popisał się Janusz Maryniak. Ten sam zawodnik dwie minuty później świetnie wykorzystał dośrodkowanie w pole karne z prawej strony i podwyższył wynik na 2:0. W 38 minucie w polu bramkowym Damian Wnuk z Baryczy sfaulował bramkarza Astry i konieczna była zmiana.
Po przerwie na 3:0 dla Astry trafił Jacek Chromiński. Kilka minut później rzut karny dla Baryczy podyktował sędzia, ale egzekutor Damian Wnuk uderzył prosto w naszego bramkarza. Dwie minuty przed końcem czwartego gola dla Astry zdobył znów Maryniak. Honorowego gola dla Baryczy strzelił w doliczonym czasie Damian Wnuk.
W czwartek (2 maja) na własnym stadionie Astra pokonała beniaminka kaliskiej Okręgówki Zielonych Koźminek. Astra grała w osłabieniu – bez pauzującego za żółte kartki Jacka Chromińskiego i kontuzjowanych Hu-berta Wronka,Mateusza Marciniaka i Karola Swory. W ich miejsce grali Mateusz Nowak i Krzysztof Ratyński.
W pierwszej połowa kilka szans na bramkę nie wykorzystali zawodnicy z obu stron. Wyśmienite sytuacje zmarnowali Janusz Maryniak, Krzysztof Ratyński i Adrian Sójka. W odpowiedzi goście przeprowadzili dwie groźne kontry. Po jednej z nich piłkarzy Astry od straty bramki uratowała poprzeczka. Nasi piłkarze narzekali potem na sędziego, który zbyt często dopatrywał się spalonego w ich ustawieniu.
Czytaj więcej w aktualnym wydaniu Informacji Krotoszyńskich (7 maja).
Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?