Ptasie woliery już za rok w parku?

Coraz głośniej mówi się o powstaniu mini zoo w Parku Miejskim im. Wojska Polskiego w Krotoszynie. Zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim na jakim etapie jest praca.

- Jesteśmy na etapie ogłoszenia przetargu na wolierę. Jeśli pojawią się oferty to myślę, że w tym roku fizycznie ona już powstanie, a w przyszłym roku to zasiedlimy. W tym roku, na zimę nie będziemy jej zasiedlać bo byłby to tylko kłopot - poinformował nas burmistrz Franciszek Marszałek.

Zapytaliśmy o koszt montażu takich wolier. - To się oczywiście okaże po przetargu, ale myślę, że będzie to ok. 100 tys. zł - dodał włodarz.

Kilka miesięcy temu pytaliśmy kto zajmie się tymi ptakami, jeśli zostaną one sprowadzone. Wówczas brane pod uwagę było wynajęcie kogoś ze swoimi ptakami lub zatrudnienie kogoś do opieki.

- Na dzień dzisiejszy trudno powiedzieć. Chcielibyśmy, żeby to był najlepiej jakiś pasjonat. Tymi ptakami musi się ktoś zajmować kto ma o tym jakiekolwiek pojęcie. Być może będzie to hodowca, który by nam to wydzierżawił. Wydaje mi się, że byłaby to wersja najbardziej optymalna. Ktoś, kto się zna prowadziłby to wszystko - kontynuuje burmistrz Krotoszyna Franciszek Marszałek.

Jeżeli chodzi o kwestię ptaków, to wiele osób zarzuca, że wolnolatające ptaki zanieczyszczają odchodami park. Gmina Krotoszyn czasami wynajmuje sokolnika do płoszenia tych ptaków.

- To oczywiście robimy, ale widzimy, że z tym nie jest łatwo. Kiedy sokolnik jest, to ptaków jest mało, ale sokolnik może być tylko w pewnym okresie. On odjeżdża, to znowu ptaki wracają. Dobrze byłoby gdyby się dzikie jastrzębie zadomowiły w parku. Wtedy przypuszczam, że byłby spokój - zakończył burmistrz Krotoszyna.

O kolejnych planach ws. Parku Miejskiego im. Wojska Polskiego w Krotoszynie będziemy informować Państwa na łamach naszego tygodnika i na naszym portalu internetowym na bieżąco.

___________________________________________
Lewandowski i spółka zostali "otoczeni" przez kibiców:

źródło: TVN24/x-news.pl.