Promocja tomiku poezji dr. Józefa Zdunka - niezwykłego poety-amatora z Krotoszyna [ZDJĘCIA]

Promocja tomiku, nad którym czuwało kilku mecenasów i przyjaciół na czele z Towarzystwem Miłośników i Badaczy Ziemi Krotoszyńskiej, miał formę wieczoru poetyckiego. Prowadził go dr nauk humanistycznych Janusz Urbaniak. Ten właściciel cenionego niegdyś zakładu ,,Lumen 1852”, przybliżył słuchaczom postać autora. Zdunek, człowiek wielu zainteresowań i talentów, rocznik 1937, pierwszy wiersz wydal drukiem już na emeryturze w 1995r. ,,Umarły cmentarz”, bo tak był zatytułowany, spotkał się z życzliwym przyjęciem Dziś utwory autora są publikowane m.in. ,,Gazecie Literackiej”, ,,Okolicach poetów” czy w ,,Dwukropku”. Sam autor jest członkiem Klubu Literackiego „Dąbrówka" mającego siedzibę w Poznaniu.

Fenomen Zdunka polega na poetyce jego utworów. Sam tworzy wiersze bliskie aforyzmom. Nie jest też wybitnym analitykiem, stara się szybko zbudować uogólnienie z ciekawą puentą. –

Charakteryzując wiersze mojego przyjaciela dodam, iż pisane są one językiem przejrzystym, przezroczystym i sposób maksymalnie skrótowy

- podkreślał Urbaniak. Prowadzący przez analogie porównał je do sposobu pisania przez Tadeusza Różewicza (1921-2014). Tak jak wielki XX-wieczny twórca, krotoszynianin preferował bowiem pisarstwo w typie wiersza wolnego, pozbawionego znaków przestankowych., oprócz rzadkich znaków zapytania. –

Twórczość Zdunka charakteryzuje brak metafor, metonimii, z małą ilością porównań-

tłumaczył prowadzący. Poza tym warto dodać, iż literat stosuje często równoważniki zdań w swojej poezji. Chodzi o wzmocnienie swój przekaz literackiego. Jego atutem jest doświadczenie, a późny debiut wpłynął na wyrobienie charakterystycznego stylu. Utworzy są zwięźle, nasączone konkretem. Jest dość płodnym artystą. W 6 tomikach wydawanych od 2014 r umieścił aż 534 utwory.

Zdunek rozpoczął od nagrodzenia swoich mecenasów. –

Doceniam fakt iż mogę wydawać swoje utwory w tak pięknej szacie graficznej

- opowiadał. Dodał, że bolączką twórców jest to, iż poezja nie jest obecnie w cenie. Ci często są zmuszeni wydawać utwory z własnej kieszeni Okazało się, że artysta nie ma z tym problemu. Z pomocą licznych przyjaciół, nie musi się martwić o fundusze. Krotoszynianin w czasie spotkania pokazał też na czym polega istota przyjaźni. Każdego nagrodził tomikiem, a że zdecydował się podczas wyróżnień na kolejność alfabetyczną, miało się wrażenie że traktuje wszystkich równo.

Po tej milej uroczystości przystąpiono do kontemplowania się pięknem poezji i prowadzeniem polemik słownych z autorem. Jak zwykle jeśli chodzi o Zdunka spotkanie było czasem powiększania wiedzy. Autor dzielił się doświadczeniem i z wyrozumiałością a odpowiadał na liczne sugestie słuchaczy.