Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Promocja firmy miała kosztować 1 zł, a wyszło 12 tys. zł na 2 lata

Łukasz Cichy
Arch. NM
Zgłosił się do nas przedsiębiorca, który twierdzi, że został wprowadzony w błąd w kwestii promocji jego firmy

Do naszej redakcji zgłosił się przedsiębiorca z powiatu krotoszyńskiego, który posiada sklep na terenie miasta. Poinformował nas o dziwnym zdarzeniu.

Pomógł studentowi marketingu
– To było 1 czerwca. Odwiedził mnie rzekomy student marketingu z Wrocławia i zaoferował promocję mojej firmy na jeden miesiąc za złotówkę. Cała akcja miała być dla niego zaliczeniem na koniec roku akademickiego. Oczywiście przyjąłem ofertę, bo dlaczego miałbym mu nie pomóc? Po ok. miesiącu okazało się, że promocja kosztuje 500 zł na miesiąc – wyjaśnił nam przedsiębiorca.
Oczywiście sklepikarz napisał pismo do firmy, z której otrzymał rachunek, że rezygnuje z jej działań ponieważ kwota jest po pierwsze wysoka, a po drugie nikt go nie poinformował o takich rachunkach.
– Napisałem takie pismo pod koniec czerwca i otrzymałem odpowiedź, że rezygnacja bezpłatna jest tylko dla osób prywatnych, a nie dla firm – dodał. Później okazało się, że promocja ma trwać przez dwadzieścia cztery miesiące po 500 zł za miesiąc, co daje nam kwotę 12 tys. zł. – Wyszło, że jest możliwość odstąpienia od umowy, ale pod warunkiem zapłacenia kary, która wynosi 6 tys. zł, czyli połowę płatności – dodał.

A gdzie promocja?
Przedsiębiorca nadal szuka, w jaki sposób jego firma jest reklamowana. – W umowie jest informacja, zresztą tak jak w płatności, że oferta miała zakładać promocję mojej firmy m.in. w akcji ulo-tkowej i promocji w mediach – dodał. Oczywiście zapytaliśmy przedsiębiorcy, czy taka oferta za złotówkę jest realna.
– Pytałem o to tego studenta i powiedział mi, że wszystko miało być pokryte ze środków Unii Europejskiej – odpowiedział. Dodał również, że sprawę zgłosił na policję. Co ciekawe, przedsiębiorca dodał, że usłyszał, iż w okolicy więcej drobnych firm mogło paść ofiarą takich działań.

Policja prowadzi czynności wyjaśniające
Skontaktowaliśmy się z Komendą Powiatową Policji w Krotoszynie w tej sprawie, usłyszeliśmy o innej, ale podobnej sprawie. -Faktycznie, do takiego zdarzenia doszło. Taka sytuacja miała miejsce, przyszły dwie kobiety do zakładu, proponowały promocję i faktycznie umowa miała być w którejś kwestii bezpłatna, w innym przypadku była za złotówkę, w każdym razie przyszła wysoka faktura za te usługi – wyjaśnił nam starszy sierżant Bartosz Karwik, zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.
Zdaniem policji, wspomniane kobiety były w wieku ok. 23-25 lat.

Więcej takich spraw?
Ponoć do podobnych spraw miało dochodzić również w Kobylinie, zapytaliśmy i o to. – Co do osób z Kobylina to nic mi nie wiadomo – odparł Bartosz Karwik. Niewykluczone, że takich spraw było więcej, ale nie wszystkie takie osoby zgłosiły się na policję. – Być może niektórzy odpuszczą albo skarżą się już cywilnie – dodał.

Co grozi za taki czyn?
– Osoby zostały wprowadzone w błąd, gdyż ktoś otrzymuje taką ofertę, że reklama danej firmy zostanie przeprowadzona za darmo, bo będzie to pokryte z funduszu Unii Europejskiej, a później przychodzi faktura np. na 600 zł. Jedna kobieta zorientowała się, bo ktoś poprosił o numer PESEL i ona nie podała tego numeru – dodał.
Zapytaliśmy jaka jest kara za takie przestępstwo. – Zależy na jaką kwotę, ale za takie coś grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności – dodał funkcjonariusz.

Policja apeluje do mieszkańców powiatu krotoszyńskiego
Policja apeluje, że jeżeli są osoby, których dotknęła podobna sytuacja, są one proszone o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Krotoszynie. – Trwają czynności wyjaśniające, które mają na celu ustalenie sprawców zdarzenia – dodał Bartosz Karwik. –Faktycznie jeśli takie osoby są, niech zgłaszają się, bo będzie może łatwiej ustalić, a może jakiś szczegół pozwoli ustalić sprawców tego zdarzenia – zakończył starszy sierżant Bartosz Karwik.

center>

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto