Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ppor. Stanisław Łukowiak - członek ruchu oporu we Francji, który poniósł najwyższą cenę [ZDJĘCIA]

Łukasz Cichy
Łukasz Cichy
Ppor. Stanisław Łukowiak z rodziną w lipcu 1944 r., na sześć tygodni przed aresztowaniem
Ppor. Stanisław Łukowiak z rodziną w lipcu 1944 r., na sześć tygodni przed aresztowaniem arch. Zofii Misiak
W czasie II wojny światowej, gdy ruch oporu we Francji walczył z Niemcami, a szpiedzy wykradali informacje o rakietach V1 i V2, on uczestniczył w najważniejszych wydarzeniach, za co poniósł najwyższą cenę.

Stanisław Łukowiak, bo o nim mowa, urodził się 28 października 1885 r. w Nowym Folwarku koło Krotoszyna. Był jednym z siedmiu dzieci Franciszka Łukowiaka i Katarzyny z d. Jałgy. Stanisław Łukowiak w okresie międzywojennym wyemigrował do Francji.

Prowadził konspirację we Francji

W Montigny-en-Ostrevent otworzył zakład krawiecki. W czasie II wojny światowej w jego zakładzie, jak i domu organizowano spotkania członków francuskiego ruchu oporu. Miejsce służyło także jako schronienie dla konspiratorów. Łącznikiem był jego późniejszy zięć kapitan Mieczysław Golon ps. „Michel". Łączniczką ruchu oporu była również Halina - późniejsza żona „Michela”, a córka Stanisława Łukowiaka. 19 sierpnia 1944 r. w mieszkaniu Łukowiaka odbyło się spotkanie kapitana Władysława Ważnego ps. „Tygrys". To właśnie „Tygrys" zasłynął ze sparaliżowania działalności rakiety V1, czym ocalił sporo istnień ludzkich w Londynie. Niestety Niemcy wytropili "Tygrysa" i doszło do walki, w której zginął kpt Ważny, a resztę osób aresztowano. Stanisław Łukowiak został wywieziony do obozu w Oranienburgu i zmarł z wycieńczenia w Sandbostel. Jego zięć "Michel" - przeżył wojnę i zamieszkał w Neungamme.

19 sierpnia 1944 r. - tragiczny dzień dla ruchu oporu

Powodem do odwiedzin zakładu krawieckiego Stanisława Łukowiaka był rzekomy zakup garnituru dla Ważnego. W trakcie przymiarki do domu wpadło paru SS-manów, a nadjeżdżali również żołnierze Wehrmachtu. Z dwoma pistoletami w ręku „Tygrys” wskoczył do kuchni, uciekł przez ogród i przeskoczył przez płot zabijając paru Niemców. Zginął trafiony ogniem z broni automatycznej. Pojawiła się również hipoteza o zażyciu trucizny przez "Tygrysa". W tym czasie ujęci zostali Łukowiak i Golon. Niemcy torturując krawca i jego łącznika dowiedzieli się tylko, że był to nieznany im bliżej klient. Szybka śmierć Ważnego i niewydanie go przez pozostałych oficerów spowodowały, że Niemcy nie mieli świadomości, że zabili legendarnego alianckiego oficera. Ostatnie meldunki Ważnego do Londynu dotarły 26 sierpnia 1944 r.

Dlaczego kapitan Ważny był tak ważny?

Władysław Ważny urodził się 3 lutego 1908 r. i pochodził z podkarpackiej Rudy Różanieckiej. Jeszcze przed wojną został podporucznikiem, a w czasie kampanii wrześniowej dowodził plutonem w 39 Pułku Piechoty. Po wkroczeniu sowietów udał się w październiku przez Węgry do Francji, gdzie walczył w 2 Dywizji Strzelców Pieszych. Po internowaniu w Szwajcarii zbiegł i uciekł do Hiszpanii, gdzie również został aresztowany i osadzony w obozie Miranda del Ebro. Przedostał się do Gibraltaru. Po powrocie do Francji założył i kierował siatką wywiadowczą. Zbierane informacje o wojskach niemieckich, siłach, ruchach i miejscach stacjonowania były bardzo cenne dla Aliantów. Zdobył informacje o wyrzutniach rakiet V1 i V2, które były rozmieszczone w Nord i w Pas-de-Calais. Przekazał informacje o 173 wyrzutniach V1, 5 wyrzutniach V2 i 17 o transporcie pocisków. Dzięki jego meldunkom Alianci zbombardowali 162 wyrzutnie V1, dzięki czemu na pewno uratował wiele istnień ludzkich. W 1946 r. został awansowany do stopnia kapitana. Odznaczono go 27 grudnia 1944 r. - Krzyżem Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych i Krzyżem Zasługi z Mieczami. Dodatkowo 6 marca 1998 r. otrzymał Krzyż Czynu Bojowego Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i Medal „Za udział w wojnie obronnej 1939”. Posiadał również francuskie odznaczenia: Legię Honorową V kl., Krzyż Wojenny i Medal Ruchu Poporu. Hołd złożył mu osobiście premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill przemawiając w Izbie Gmin w lutym 1946 r. W 1955 r. Montigny-en-Ostrevent, gdzie zginął odsłonięto pomnik, a w 1966 r. został patronem szkoły w Rudzie Różanieckiej.

Łukowiak i jego rodzina
Stanisław Łukowiak będący w chwili śmierci w randze podporucznika został odznaczony Krzyżem Polskiej Organizacji Walki o Niepodległość we Francji, Belgii i Holandii w latach 1941-1944. 27 grudnia 1944 r. minister obrony narodowej generał dywizji Marian Kukiel odznaczył go Krzyżem Virtuti Militari V kl., a 8 kwietnia 1945 r. - Krzyżem Walecznych. Mieczysław Golon ps. "Michel" urodził się 16 sierpnia 1920 r., a jego żona Halina z d. Łukowiak - 23 września 1922 r. Po zakończeniu wojny powrócili do Francji i zmarli w Arcachon koło Bordeaux, on - 18 października 2005 r., a ona - 14 lipca 2016 r.

Informacje i zdjęcia otrzymałem od Pani Zofii Misiak z Krotoszyna, która jest wnuczką siostry ppor. Stanisława Łukowiaka.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Epidemia koronawirusa – raport minuta po minucie o najnowszych informacjach dotyczących wirusa w Polsce i na świecie

Koronawirus w Polsce i na świecie. W piątek 23 242 nowe zaka...

KORONAWIRUS: Wszystko zaczęło się od jednej osoby. Co nas cz...

POŻEGNANIE: Ostatnia droga i pożegnanie ks. Jana Robakowskie...

Kl. VI c - 1972 r.

Sprawdź co skrywa historia krotoszyńskiej Szkoły Podstawowej...

KrotoFestu 2020 nie będzie! Zapraszamy do wspomnień z ubiegł...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto