Porozumienie chce złożyć zawiadomienie do prokuratury ws. banneru R. Trzaskowskiego, który był na krotoszyńskim Rynku [ZDJĘCIA + FILM]

- Zebraliśmy się tutaj, żeby poinformować o wydarzeniu, które miało miejsce wczoraj. Podczas wizyty pani wicemarszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej przed ratuszem krotoszyńskim i po czasie został zamieszczony baner jednego z kandydatów na prezydenta pana Rafała Trzaskowskiego, co było złamaniem kodeksy wyborczego. Art. 108 par. 1 ust. 1 Kodeksu Wyborczego mówi, że „Zabrania się prowadzenia agitacji wyborczej na terenie urzędów, administracji rządowej i administracji samorządu terytorialnego oraz sądów”. W związku z tym, że pan Rafał Trzaskowski i jego sztab dopuścili się złamania tego artykułu, składamy w poniedziałek zawiadomienie do prokuratury o złamanie kodeksu wyborczego. Mam nadzieję, że prokuratura wraz z załączonym zdjęciem przejrzy nasze zawiadomienie. Nie możemy pozwolić na nieczyste prowadzenie kampanii przez kandydatów. Mam nadzieję, ze prokuratura poważnie podejdzie do tematu i rozpatrzy nasze zawiadomienie – tłumaczył Szymon Furman, członek zarządu Porozumienia Jarosława Gowina i koordynator Młodej Prawicy w okręgu kalisko-leszczyńskim.

- Pan Rafał Trzaskowski, kandydat na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i prezydent Warszawy, bardzo dużo mówi uczciwej kampanii i bardzo dużo mówi o przestrzeganiu prawa. I jego sztab również o tym mówi. Ale niestety tutaj widzimy, w Krotoszynie doszło do takiego przypadku, że kodeks wyborczy został złamany. My na coś takiego nie możemy pozwolić i musimy zareagować, ponieważ też chcemy wywiązać się z tych słów o uczciwej kampanii. Skoro Rafał Trzaskowski jako kandydat mówi, że kampania wyborcza musi być uczciwa i oparta na przestrzeganiu prawa oraz mówi o tym jego sztab, to powinni się do tego stosować, a w tym przypadku doszło do złamania prawa wyborczego. Miałem już okazję startować w wyborach samorządowych i na myśl mi nie przyszło, że mogę wykorzystywać takie miejsca, jak np. Urząd Miejski w celach kampanii wyborczej – tłumaczył Hubert Żurawski, sekretarz Porozumienia Jarosława Gowina w Kaliszu.

- Tym działaniem, w którym dzisiaj mamy konferencję chcielibyśmy rozpocząć działalność na terenie Krotoszyna – dodał Patryk Szwedziak, działacz Porozumienia i Młodej Prawicy w Krotoszynie.

- Tak, jak tutaj koledzy wspomnieli, nasze działanie to przede wszystkim patrzenie na ręce kandydatom, patrzenie na ręce władzy samorządowej i tym zamierzamy się też skupić przez naszą działalność w Krotoszynie i całym okręgu. Mamy nadzieję, że żaden kandydat nie dopuści się podobnych czynów w wyborach, czy to samorządowych, czy to prezydenckich, czy to w wyborach do sejmu, czy senatu, czy europarlamentarnych. Musimy pamiętać, że demokracja rządzi się własnymi prawami. Musimy grać uczciwie. To wyborcy zdecydują o tym, kogo wybiorą i bądźmy wobec siebie w porządku. Pozwólmy tym wyborcom wybrać. Szanujmy prawo jakie obowiązuje. Dlatego mam nadzieję, że jest to przestroga i mam nadzieję, że sztab Rafała Trzaskowskiego mówiąc wprost, ogarnie się i do takich następnych działań nie będzie dopuszczał – dodał Szymon Furman.

- Podsumowując. Jeśli mówimy dużo o zasadach, to przestrzegajmy ich – zakończył Hubert Żurawski. Działacze poinformowali nas, że sprawę chcą zgłosić do prokuratury w Kaliszu, a nie w Krotoszynie.

Baner Rafała Trzaskowskiego znajdował się za plecami działaczy PO w czasie wizyty Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, a później został uprzątnięty. Dlatego poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie Dariusza Rozuma, radnego Rady Powiatu Krotoszyńskiego z Platformy Obywatelskiej, który prowadził wczorajszą konferencję wicemarszałek Sejmu. - To się nie kwalifikuje do komentowania. Płac przed ratuszem nie jest terenem urzędu, a panowie mogą mówić i robić co uważają za stosowne. To wolny kraj, ale to wcale nie oznacza że maja rację. Ja bym tak nie postąpił na ich miejscu i tyle - skwitował krótko Dariusz Rozum.

POLECAMY RÓWNIEŻ: