Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjant z Koźmina publicznie opowiada o intymnym zyciu zgwałconej 14-latki

EM
Archiwum
Komendant z Koźmina publicznie opowiadał o intymnym życiu zgwałconej 14-latki, choć wciąż trwa śledztwo

W zwykłej sprawie policja, a tym bardziej prokuratura, niejednokrotnie nie ujawnia żadnych szczegółów, jeśli miałoby to w jakikolwiek sposób rzutować na przebieg postępowania. W tym przypadku tym bardziej zasłaniano się dobrem śledztwa i dziecka, bo zgwałcona kilka tygodni temu 14-latka jest przecież tylko dzieckiem. A jednak to, o czym do niedawna tylko plotkowano i czego się domyślano, wyszło na jaw w zupełnie nieoczekiwanych okolicznościach.

Czytaj także: 14-latkę z Koźmina zgwałcił ojciec jej chłopaka

Jerzy Grygiel, komendant Posterunku Policji w Koźminie Wlkp. został zaproszony na sesję Rady Gminy Rozdrażew, by przedstawić stan bezpieczeństwa w gminie. Omawiał po kolei różne rodzaje zdarzeń. Gdy przeszedł do punktu "zgwałcenia", stwierdził, że w Rozdrażewie takich nie było, ale...

- Mamy jedną dziewczynę w Koźminie, ona ma 14 lat. Niedawno zupełnie zgłosiła przestępstwo zgwałcenia na jej osobie w miejscowości Wielowieś, chociaż wiarygodność tego rodzaju zgłoszenia jest stawiana pod znakiem zapytania. Z tego względu, że niby została zgwałcona o godzinie wpół do pierwszej w nocy, potem wróciła na salę, bawiła się do godziny trzeciej, potem wróciła do domu. Zgłoszenie nastąpiło z dwutygodniowym opóźnieniem, kiedy podejrzewała, że jest w ciąży, a okazało się, że było to zapalenie pęcherza - mówił Grygiel.

Czytaj także: Aresztowano mężczyzne, ktory zgwałcił 14-latkę

W zasadzie przez nikogo nie pytany opowiedział radnym i gościom o postępowaniu w sprawie innego gwałtu na tej samej dziewczynie. Mówił też, że policja zna ją od dwunastego roku życia, że jest wysoce zdemoralizowana, że sąd podjął decyzję o umieszczeniu jej w ośrodku wychowawczym.

Nie wiadomo jak te informacje odebrali rozdrażewscy radni. Wiarygodność dziewczyny została mocno podważona, a fakt zdemoralizowania (wynikający nota bene nie z ewentualnych stosunków seksualnych, a z powodu opuszczania zajęć w szkole) może oznaczać przyzwolenie na określone zachowanie innych osób.

Zachowanie policjanta wzburzyło służby, które na co dzień zajmują się sytuacjami trudnymi i pracą z osobami będącymi zarówno ofiarami, jak i sprawcami przestępstw. - Nigdy nie pozwoliłbym sobie na ocenę konkretnego zachowania i sytuacji, od tego jest prokuratura i sąd - podkreśla Tadeusz Ciesiółka, kierownik Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Krotoszynie, gdzie podjęto pracę z 14-latką. - To element etyki zawodu pracownika Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Nie mamy prawa ujawniać rzeczy dotyczących prywatnego życia osoby, która jest w centrum naszego zainteresowania.

Prokurator Rejonowa Maria Kołodziejczyk nie chce wypowiadać się w tej konkretnej sprawie, zaznacza jedynie, że niedopuszczalne jest ujawnianie informacji w trakcie prowadzonego postępowania. A takowe prowadzone jest przeciwko ojcu chłopaka dziewczyny, który miał ją zgwałcić w Kobylinie. To małe środowisko, nie trzeba było podawać nazwiska, by było wiadomo, o kogo chodzi.

- Ta wypowiedź rzeczywiście była niefortunna, ponieważ komendant posterunku dyskutował na temat demoralizacji osób nieletnich podał tę sytuację jak przykład pod dyskusje, która tam się toczyła. Niefortunność polega na tym, że ta historia jest przedmiotem postępowania przygotowawczego. Kwestia dotycząca wyjaśnienia tej sprawy leży w gestii komendanta powiatowego - wyjaśnia Andrzej Borowiak, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

- Komendant Powiatowy Policji w Krotoszynie po zapoznaniu się z treścią artykułu oczekuje od podinsp. Jerzego Grygiela wyjaśnień dotyczących jego wypowiedzi na sesji rady. Po ich uzyskaniu insp. Wojciech Kasprowicz podejmie stosowną decyzje w przedmiotowej sprawie - informuje Włodzimierz Szal, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto