Policjant Paweł Sz. napadł na stację paliw Bliska w Koźminie Wlkp. 22 sierpnia ub. roku. W napadzie pomagał mu znajomy ochroniarz. Ich proces rozpoczął się w Sądzie Okręgowym w Kaliszu w grudniu ub. roku. Na ławie oskarżonych razem z nimi zasiadał także właściciel prywatnej firmy, który jednak został uniewinniony.
Zobacz też: Napad na stację paliw w Koźminie
W ub. tygodniu policjant i ochroniarz usłyszeli ten sam wyrok: pięć lat więzienia. Udowodniono im kilka napadów na stacje benzynowe i markety, w tym na stację w Koźminie 22 sierpnia 2013 roku. Wówczas to wieczorem, kilka minut przed zamknięciem stacji, podjechał samochód.
Jeden z mężczyzn stojąc na czatach tankował, a drugi podszedł do młodej pracownicy i zażądał pieniędzy z utargu. Gdy kobieta odmówiła, wyjął nóż i zagroził, że go użyje. Wystraszona pracownica oddała mu ok. 16 tys. zł. Ten zabrał pieniądze i uciekł. Na stacji nie było monitoringu, ale dzięki opisowi kobiety, policja sporządziła portret pamięciowy bandyty.
Jak się później okazało nożem groził jej 43-letni wówczas Paweł Sz., specjalista w wydziale dochodze-niowo-śledczym Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. Miał za sobą 18 lat nienagannej pracy w policji. Jak ustalono w sądzie to on przystawił później również nóż do gardła pracownicy stacji paliw w Białym Borze, gdzie także dokonali napadu.
Czytaj więcej w nowym wydaniu Informacji Krotoszyńskich (19 marca).
Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?