Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pojechali pod granicę i uratowali uchodźców [ZDJĘCIA + FILM]

Łukasz Cichy
Łukasz Cichy
Wideo
od 16 lat
To się nazywa piękny gest! W wyniku tego, co się dzieje na wschodzie ludzie zaczęli działać. Piotr Sibera, prowadzący sklep i będący naczelnikiem w Ochotniczej Straży Pożarnej w Baszynach zaangażował się w pomoc uchodźcom.

- To był taki spontan. Ogłosiłem się, że jadę po rodzinę. Zgłosiły się dwie kobiety z Pleszewa, ale pochodzące z Krotoszyna i Smolic i pojechaliśmy. My wzięliśmy dwie osoby. Chłopaka 17 lat, który pochodził z Tadżykistanu, ale mieszkał od dziecka na Ukrainie oraz kobietę, ok. 60 lat, której syn mieszkał w Poznaniu i tam trafiła. A ten chłopak został u tych dwóch dziewczyn w Pleszewie. Obiecały, że dadzą mu mieszkanie i prace - wyjaśnił nam Piotr Sibera.

Powiedział nam, że sytuacji opisać się nie da tylko trzeba to zobaczyć. Morze ludzi potrzebujących, ale też sporo Polaków oferujących tę pomoc.

- Tam potrzeba transportu, żeby jak najwięcej ludzi zabrać tutaj. Najlepiej busy, bo są rodziny, gdzie idzie matka z czwórką dzieci. Jak pojedzie się osobówką, to ich się nie weźmie na raz, a oni się nie pozwolą rozdzielać - dodał Piotr Sibera.

Teraz grupa pojechała do Poznania, gdzie kobieta ma spotkać się z synem za ok. godzinę. Nie widzieli się 3 lata, a 17-latek wróci z paniami do Pleszewa.

Warto wspomnieć, że kobieta (ma pochodzenie polskie) ma jeszcze córkę z dzieckiem, ale w wyniku bombardowania wystraszyła się o została w piwnicy, z kolei chłopak jest sierotą.

To się nazywa pokazać wielkie serce!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto