O możliwości odwiedzenia szkółki piłkarskiej w Zdunach przez znanego piłkarza i sponsora miejscowej Akademii Piłkarskiej Piotra Reissa trener Aleksander Sobczyk dowiedział się dopiero o godz. 11 w dniu wizyty. A do tej na obiekcie Cukrowniczego Klubu Sportowego doszło o godz. 16.30.
Jednak młodzi piłkarze i piłkarki, tzw. trampkarze, w czasie oczekiwania na wizytę nie próżnowali. Pod okiem kadry trenerskiej w składzie: Aleksander Sobczyk (trener), Włodzimierz Kokot (drugi trener) i Oliwier Kuszaj (asystent trenera) intensywnie się rozgrzewali i ćwiczyli różnego rodzaju zagrywki. Trening czternastu bardzo młodych ludzi w wieku od 7 do 9 lat był bardzo różnorodny i intensywny, a przyglądała się temu całkiem spora grupa rodziców, równie ciekawych rozwoju motorycznego ich pociech, co odwiedzin byłego mistrza z Lecha Poznań.
Piotr Reiss zjawił się na zdunowskim orliku punktualnie. Jak sam wspomniał, jechał tutaj bezpośrednio z Poznania. Jego pojawienie się od razu sparaliżowało trening i rozgrzewkę, czym się jednak były król strzelców polskiej Ekstraklasy w ogóle nie przejmował. Jako że była to jego pierwsza wizyta w Zdunach od czasu powstania szkółki pod jego patronatem (co nastąpiło na początku roku) czuł się zobowiązany pogratulować młodym piłkarzom pierwszych profesjonalnych sukcesów w walkach turniejowych. Okazuje się bowiem, że zdunowska drużyna trampkarzy starszych odniosła 12 maja br. w Pogorzeli aż dwa zwycięstwa i 1 remis podczas rozgrywanego w tym mieście Turnieju APR Wielkopolsko-Lubuskiej Ligi Piłkarskiej. Była więc okazja odwiedzić tych „zuchów”. Piotr Reiss po krótkiej konwersacji i przyjrzeniu się treningowi poprosił wszystkich trampkarzy do wspólnego zdjęcia, po czym rozdał im swoje fotografie z autografami. Pozwolił również na robienie zdjęć przez rodziców z ich pociechami.
Drugi oddech wizyta złapała w chwili, kiedy na trening zaczęły się schodzić najmłodsi zdunowscy piłkarze, w tym trzy piłkarki, wszyscy z roczników 2011 i młodsi. Tym razem Piotr Reiss wdał się z dziećmi w dłuższą rozmowę. Pytał, dlaczego chcą one grać w piłkę, dopytywał się czy wiedzą, kto to jest Robert Lewandowski, a w końcu zapytał, co trzeba zrobić, by być dobrym piłkarzem. Jakie padły odpowiedzi, można wywnioskować z jego krótkiego podsumowania: – Aby być dobrym piłkarzem, trzeba codziennie trenować, dobrze się uczyć, słuchać mamy i taty, ale też sprzątać po sobie, jeżeli rodzice nas o to poproszą – mówił Reiss do swoich najmłodszych zwolenników. Również i tym razem pozował do zdjęć, rozdał autografy, jak również zrobił sobie wspólną fotkę z trenerami.
Po trwającej 45 minut wizycie Piotr Reiss udał się do Krotoszyna, gdzie spotkał się z pięcioma drużynami młodych i najmłodszych piłkarzy.
+++
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?