Każdemu zespołowi przyświecać będą odmienne cele. Chyba w najbardziej komfortowej sytuacji są piłkarze Piasta Kobylin, którzy ubiegły rok zakończyli na siódmym miejscu w rozgrywkach trzeciej ligi. Zespołowi Marcina Kałuży nie grozi raczej spadek, a i o awansie w Kobylinie nikt nawet nie myśli.
Czytaj także: Krotoszynianin motocyklowym mistrzem Polski
– Myślę, że z rundy jesiennej możemy być wszyscy zadowoleni. Chcemy potwierdzić nasze umiejętności także wiosną i zająć jak najwyższe miejsce w tabeli. Przede wszystkim naszym celem będzie jak najszybsze utrzymanie się w rozgrywkach, aby końcówkę sezonu grać już mając duży komfort – tłumaczy obrońca Piasta, Jakub Pospiech.
Czytaj także: Krotoszynianin mistrzem Polski w trójboju siłowym
O awans do IV ligi bić się mają zawodnicy Astry Krotoszyn. – Za długo już gramy w okręgówce i obecnie jest mamy jedną z najlepszych okazji w ostatnich latach, aby powalczyć o promocję – twierdzi kapitan krotoszyńskiego zespołu, Ryszard Idkowiak. Drużyna Patryka Halaburdy traci osiem punktów do liderującego KS Opatówek i sześć oczek do drugiego miejsca dającego prawo startu w barażach. – Nie możemy patrzeć na inne drużyny, tylko martwić się o siebie. Jeśli wiosnę będziemy mieć taką jak rok temu, to jestem przekonany, że zajmiemy co najmniej drugą pozycję na koniec rozgrywek – dodaje Idkowiak.
Czytaj także: Sulmirczyk liczy na promocję
Z nowym trenerem przygotowania do sezonu rozpoczną z kolei gracze Białego Orła Koźmin. Po dymisji Dariusza Maciejewskiego i wyborze nowych władz w koźmińskim klubie odpowiedzialność za zespół wziął dobrze znany w powiecie Maciej Dolata. – na spotkaniu z nowym zarządem ustaliliśmy, że musimy utrzymać drużynę w IV lidze. Znam wielu zawodników Białego Orła, ale nie ukrywam, że przydałyby nam się wzmocnienia na każdą pozycję – zdradza nowy szkoleniowiec czwartoligowca.
Czytaj także: Krotoszyńska Liga Halowa - piąta kolejka
W najgorszej sytuacji z drużyn w naszym powiecie są zawodnicy CKS–u Zduny. Tam również doszło do zmiany szkoleniowca, a zespół zajmuje dopiero 13. miejsce w tabeli i wiosną będzie musiał mocno punktować, aby uniknąć degradacji do A–klasy. – Jesteśmy drużyną, dla której futbol do hobby. Nie ciąży na nas duża presja. Chcemy po prostu grać i jak zbierać jak najwięcej punktów. I z takim założeniem będziemy grać w rundzie rewanżowej – przekonuje Karol Nowicki, kapitan CKS-u. Zdunowian z ławki trenerskiej ma poprowadzić Włodzimierz Kokot.
Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?