Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna Krotoszyn - Biały Orzeł Koźmin Wlkp. wygrał, porażki Piasta Kobylin i Astry. ZDJĘCIA

Małgorzata Krupa
Piłka nożna Krotoszyn - Mecz Astry
Piłka nożna Krotoszyn - Mecz Astry Mirosław Kazowski
Piłkarze Astry nie wykorzystali okazji do zdobycia bramki. Pogoń przeważała przez większość meczu. Piast Kobylin przegrał na własnym stadionie z Górnikiem Konin, który cały mecz kontrolował grę. Z kolei Biały Orzeł Koźmin Wlkp. pokonał na własnym stadionie KS Opatówek.

Biały Orzeł Koźmin Wlkp. pokonał 2:1 (1:0) na własnym stadionie KS Opatówek. Pierwszą bramkę zdobył w 16 minucie Dawid Guźniczak. Po przerwie piłkę w bramce gości umieścił Damian Baran (70 min.). Honorowego gola dla Opatówka strzelił w 72 minucie Szymon Janik. Zespół z Koźmina kontynuuje zwycięską passę i umacnia się na pozycji lidera, zbliżając do awansu. Koźminianie mają już 10 punktów przewagi nad drugą w tabeli Baryczą Janków Przygodzki.

Piast Kobylin przegrał w sobotę na własnym stadionie 0:2 (0:1) z Górnikiem Konin, który cały mecz kontrolował grę. Obie bramki zdobył napastnik Górnika Paweł Błaszczak. Piast zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli III ligi, wyprzedzając jedynie Wartę Krzymów, którą pokonał u siebie przed tygodniem 3:0 (2:0). Dwie bramki w tamtym meczu zdobył z rzutów wolnych Krzysztof Kendzia (23 min. i 35 min.), a jedną Przemysław Kucybała (87 min.).

Astra Krotoszyn przegrała w niedzielę na wyjeździe 0:2 (0:0) z Pogonią Nowe Skalmie-rzyce. Gospodarze zajmujący przed tym spotkaniem trzecie miejsce w tabeli za wszelką cenę chcieli wygrać, by zbliżyć się do Baryczy Janków Przygodzki. Całe spotkanie miejscowi przeważali, nie dając rozwinąć skrzydeł młodej drużynie Astry.

Bezbramkowy wynik w pierwszej połowie Astra zawdzięcza doskonałym interwencjom młodego bramkarza, Mateusza Wroneckiego. Trzykrotnie ratował on zespół przed utratą bramki. Pierwszą bramkę w przypadkowych okolicznościach strzelił w 53 minucie Mateusz Nogaj. Wronecki wybił piłkę wrzuconą z rzutu rożnego, ale trafiła pod nogi napastnika Pogoni. Niedługo potem w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się napastnik Astry, Dawid Przybyszewski, lecz zmarnował okazję. Drugi gol padł w doliczonym czasie (93 min.) po dośrodkowaniu z linii końcowej. Zespół Astry postawił wszystko na jedną kartę, licząc na remis. Głową piłkę w siatce umieścił pomocnik gospodarzy, Marcina Kaczmarek. Astra wciąż ma siedem punków przewagi nad strefą spadkową. - Mamy trochę za dużo młodzieżowców - mówią kibice. - Za to w przyszłości będzie z nich pożytek - odpowiadają działacze. - Nie ma pieniędzy na mocny zespół zaciężny. Jak mieliśmy taki, to pytali nas czemu nie dajemy szans młodym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto