W odbywającym się w środowe święto Asterka podejmowała LKS Czarnylas.
Najpierw już w drugiej minucie bramkę na 1:0 zdobył Michał Potarzycki, a następnie wynik podwyższył z rzutu karnego Janusz Maryniak. Spotkanie układało się perfekcyjnie dla piłkarzy w Krotoszyna, czego kolejnym dowodem była druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka, otrzymana w 37 minucie przez obrońcę gości Macieja Jamrego. Po przerwie spotkanie było bardzo wyrównane, dopiero około 60 minuty, gwiazda krotoszyńskiego zespołu Jacek Chromiński - najpierw pięknym strzałem pod poprzeczkę, potem wykorzystując niefrasobliwość gości zdobył kolejne dwie bramki dające wysokie prowadzenie gospodarzom. Goście na przewagę niebieskich odpowiedzieli jednym trafieniem. W końcowych fragmentach spotkania, zawodnik z Czarnegolasu ujrzał po raz kolejny czerwony kartonik i goście kończyli mecz w dziewiątkę. Ukoronowaniem zwycięstwa niebieskich była zdobyta w doliczonym czasie gry bramka, pozyskanego z Sokoła Chwaliszew Henryka Krawczyka, który wykorzystał błąd defensywy LKS-u.
Kolejne spotkanie nasi piłkarze rozegrali w Trębaczowie. Zawodnicy Astry stworzyli wyraźną przewagę nad przeciwnikami. Beniaminek kaliskiej klasy okręgowej, który w tamtym roku przegrał tylko jedno spotkanie, teraz nie mógł znaleźć żadnego pomysłu na grę. Przewagę krotoszynianie udokumentowali trafieniem Adama Szycha, który skorzystał z karygodnego błędu bramkarza gospodarzy. Ci nie czekali długo z odpowiedzią i już w 24 minucie spotkania odpowiedział Ignasiak, wyrównując stan meczu. Mimo zaangażowania z obu stron wynik nie uległ zmianie. Po przerwie czerwoną kartkę otrzymał Domagała, a goście bezlitośnie wykorzystali osłabienie zdobywając dwie bramki dające im trzy punkty.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?