Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piękno parku powinno przyświecać nam wszystkim [ZDJĘCIA]

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
Nadal nieznana jest lokalizacja zagrody alpak
Nadal nieznana jest lokalizacja zagrody alpak Paweł Krawulski
- Zachowujmy się racjonalnie, jeśli chodzi o wydatki budżetowe. Przyjmujmy na sesjach nie koncepcje, a pracujmy nad rozwiązaniami i projektami - z takim apelem zwrócił się do wszystkich zainteresowanych Mariusz Urbaniak. Rajcy chodzi m.in. o nowe pomysły dotyczące rewitalizacji parku miejskiego.

Park miejski im. Wojska Polskiego jest bardzo ważną częścią Krotoszyna. Znajdujący się w centrum miasta jest celem wędrówek młodzieży oraz miejscem wytchnienia dla starszego pokolenia. Dlatego mieszkańcy z uwagą przyglądają wszelkim inwestycjom dokonującym się na tym terenie.

Nie inaczej wygląda sprawa wiosną tego roku. Mieszkańcy z zadowoleniem odnotowali fakt prowadzonych tam prac porządkowych. Warto zaznaczyć, iż odpowiednie służby naprawiły oraz wyczyściły znajdujące się tam ławki. W 2021r. na plus dla urzędników należy też zaliczyć ilość ptactwa, która uległa zmniejszeniu Od wielu lat ludzie prowadzą tam,-nierówną często walkę z gawronami, a po ich zmniejszeniu ze szpakami. Urząd jak przypomina naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa Michał Kurek, podejmuje szereg działań. Jednym z nich było wynajęcie sokolnika. Jego praca kosztowała zeszłoroczny budżet miasta niemałą kwotę ok. 30 tys. zł. Przyniosło to efekt, występowanie szczególnie gołębia grzywacza zmniejszyło się. Był to wielki problem. Nie dość, że w parku zalęgnął się gatunek drapieżny, to jeszcze pozostawia on większe odchody o intensywnym zapachu. To stąd przechodząc alejkami tego parku czuć było w czasie pandemii nieprzyjemny zaduch.

Jest zatem szansa, że park znów będzie tętnił życiem. Urzędnicy postawili na kolejne działania. To na nie zwrócił uwagę radny miejski Mariusz Urbaniak. Ten niezwykle doświadczony nauczyciel języka ojczystego, ucząc w znajdującej się naprzeciw szkole Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 2 im. K. F. Libelta, zna to miejsce jak własną kieszeń. Otóż rajcę zaciekawiły następujące pozycje znajdujące się w tegorocznym budżecie. – Zwróciłem uwagę na 3 koncepcje - mówi. Chodzi o koncepcje zagrody alpak, zrównoważonej mobilności miejskiej i centrum przesiadkowego. Przygotowanie każdej to wydatek rzędu 30 tys. zł. – Bardzo mnie zaskoczyło znajdujące się tam słowo koncepcja. Sam jestem jak najbardziej za unowocześnieniem naszego miasta w każdym wymiarze. Niemniej potrzebny jest konkret - tłumaczy. Tego zabrakło. Dlatego zapytywał o te kwestie podczas ostatniej sesji Miasta i Gminy Krotoszyn mającej miejsce 29 kwietnia br. Uwypuklał wówczas m.in. nieracjonalność pomysłu kupna autobusów wodorowych w obecnych czasach, gdy nie ma odpowiednich stacji, a same autobusy eklektyczne są jeszcze w powijakach. Jak opowiada zaskoczyła go jeszcze jedna rzecz. Burmistrz Krotoszyna Franciszek Marszałek nie umiał podać żadnych konkretów. Dlatego jak podkreśla jest bardzo zawiedziony, że rozmawiamy tylko o koncepcji, a nie o szczegółach projektów.

Jeśli chodzi o sam park nadal ma mętlik w głowie. Nie wyjaśniono bowiem radzie ile ta zagroda alpak kosztować będzie budżet miasta, gdzie będzie się znajdować i co oznacza enigmatyczne stwierdzenie urzędników, iż będzie to wielka atrakcja dla dzieci. A rzecz ma wielkie znaczenie. Teren ten znajduje się pod opieką konserwatora zabytków, zatem lokalizacja zagrody jest ograniczona. Zresztą pytań jest więcej. Kto i za ile będzie czuwał nad bezpieczeństwem młodego pokolenia , które przyjdzie zapoznać się ze zwierzętami? Nie znany jest także koszt wynajęcia, a może nawet kupna tej wielkiej atrakcji.

Dlatego w czasie wolnych głosów tłumaczył radnym, a także kierownictwu urzędu, że samorząd nie jest miejscem urządzania igrzysk politycznych, ale miejscem rozwiązywania spraw mieszkańców rozumianych jako ogół. – Dlatego z racji, iż nie otrzymałem odpowiedzi na kolejnej majowej sesji. poproszę urząd o szczegółowe odpowiedzi na piśmie w tych 3 kwestiach. Radny na koniec jako pragmatyk i urodzony optymista dodaje, iż z jednego się cieszy. Otóż dowiedział się iż urząd otrzymał dofinansowanie na zakup drzew miododajnych z Urzędu Marszałkowskiego w wysokości 18 tyś. zł. Wkład gminy w to przedsięwzięcie wynosi 10 proc kosztów. – Bardzo mnie to raduje, gdyż sam zabiegam o to już od 2 lat. Przez te lata tłumaczono mi dlaczego ten pomysł jest nierealny w Krotoszynie. Cieszę się jednak z tego ze wyciągnięto wnioski i postanowiono zwiększyć dobrostan drzew. Dla niego sprawą jednocześnie drugorzędną pozostaje lokalizacja tych drzew. Zostaną one zasadzone albo w parku miejskim albo w parku dworcowym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto