Drugiej porażki w stosunku 0:3 doznał Piast Kobylin w spotkaniu sparingowym. Tym razem ekipa Marcina Kałuży przegrała w Jarocinie z Płomykiem Koźminiec. Szkoleniowiec naszego trzecioligowca nie przywiązuje jednak dużej wagi do dwóch pierwszych gier kontrolnych.
- Dałem pograć wszystkim zawodnikom, jacy w ostatnim czasie u nas trenowali. Selekcja się skończyła i mogę skupić się na zgrywaniu zespołu - tłumaczy szkoleniowiec kobylińskiej ekipy.
Kałuża zdecydował, że z testowanych zawodników chciałby mieć w swojej drużynie Łukasza Frąszczaka, Konrada Ruszka, Mateusza Sobczaka i Klaudiusza Kaźmierczaka.
- Przekonali mnie i teraz muszą dogadać się jeszcze kluby, ale wierzę, że nie będzie z tym problemów - dodaje trener Piasta.
W miniony weekend kobylinianie wzięli też udział w turnieju halowym o Puchar Prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego. Zespół Marcina Kałuży triumfował w tych zawodach pokonując w finale Iskrę Sieroszewice 7:5. Najlepszym bramkarzem imprezy wybrany został Dominik Sadowski.
Kałuża nie ukrywa, że dość intensywnie poszukuje drugiego golkipera. - Zostaliśmy tylko z Sadolem i musimy poszukać dla niego zmiennika. To jest obecnie dla nas priorytet, bo nie możemy jeździć na mecze tylko z jednym piłkarzem na tę pozycję - zauważa nieco zaniepokojony trener kobylinian.
Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?