Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pewne zwycięstwo Róży Gumiennej na DSF’14. Wszyscy jesteśmy dumni z naszej krajanki

Marcin Szyndrowski
Arch. Róży Gumiennej / DSF
Róża Gumienna już po raz drugi zawalczyła na gali DSF. Tym razem odprawiła uznaną Białorusinkę

Za nami jedna z lepszych gal kickboxerskich w Polsce w tym roku. Dokładnie 13 kwietnia odbyła się w warszawskiej hali Torwar kolejna odsłona gali DSF Kickboxing Challenge 14. Szczelnie wypełniona kibicami hala pokazała, że tego typu eventy niezmiennie cieszą się sporym zainteresowaniem i o przyszłość podobnych wydarzeń możemy być spokojni. Z pewnością przyciągnęło na halę danie główne, jakim było starcie główne pomiędzy Marcinem „Różalem” Różalskim i Petera Grahama. Kibice nie mogli narzekać.
W walce wieczoru Marcin Różalski w świetnym stylu pokonał legendarnego Grahama, którego co prawda, nie pokonał przed czasem, ale za to pewnie pokonał na punkty udowadniając, że polski kickboxing to światowa czołówka.

Równie interesujące były inne pojedynki, gdzie Polacy spisywali się wyśmienicie. Podczas gali mogliśmy ponownie zobaczyć naszą zawodniczkę, rodem z Kobylina – Różę Gumienną, która w kat. 65 kg mierzyła się tym razem z Białorusinką – Marią Valent. Była to już druga walka dla DSF tej medalistki mistrzostw świata w K1 i byłej mistrzyni kategorii piórkowej FEN.

W swoim debiucie dla organizacji,Róża Gumienna po trzyrundowej bitwie pokonała niejednogłośnie na punkty Czeszkę, Lucię Mlejnkovą. Tym razem zadanie było znacznie trudniejsze. Sama rywalka stanowiła dość solidną przeciwniczkę. Trenujaca w klubie w Mińsku Białorusinka, której wiodącą formą walki jest muay thai jest mistrzynią i wicemistrzynią świata w swojej kategorii właśnie w tej odmianie walki. Od początku pokazała, że ma silne nogi, z których starała się robić użytek kopiąc naszą zawodniczkę z całych sił.

Róży nie było to obce. Już wcześniej z powodzeniem radziła sobie z reprezentantkami muay thai. Musiała jednak uważać i chronić nogi za wszelką cenę. Nie pozostawała zatem obojętna na ataki Mlejnkovej i odpowiadała równie skutecznie. Dodatkowo jej atutem była siła ciosu, po których zdobywała z rundy na rundę przewagę techniczną. Walka zacięta do samego końca.

Na początku jednak sporo atutów miała przeciwniczka naszej zawodniczki, która nie pozwalala na walkę z dystansu przez Różę. To, jak stwierdziła Róża, nie pozwalało jej m.in. na wyprowadzanie wysokich kopnięć i różnych technik kickboxerskich. Pozostawało zatem, po konsultacjach z narożnikiem, rozwiązanie typowo bokserskie, z którego Róża wyszła zwycięsko. Ostatnia, trzecia runda zaznaczyła najpewniej przewagę naszej zawodniczki i pokazała, że osatniego słowa Róża w tym sporcie jeszcze nie powiedziała.

Sędziowie punktowali pewnie dla naszej krajanki: 3:0 (30: 27, 30:27, 30:27). – Ponoć piątek trzynastego jest pechowy, ale nie dla mnie i nie tym razem. Wygrałam swoją drugą zawodową walkę dla organizacji DSF Kickboxing Challenge. Niesamowite widowisko sportowe, które zapisuje się na kartach historii polskiego kickboxingu. Dziękuję wszystkim za doping – napisała na swoim FB Róża.

źródło: telemagazyn.pl/x-news.pl.

center>

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pewne zwycięstwo Róży Gumiennej na DSF’14. Wszyscy jesteśmy dumni z naszej krajanki - Krotoszyn Nasze Miasto

Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto