- Nowa stawka opłaty za 1 GJ dla użytkowników najpopularniejszej grupy odbiorców od G2 do G5 ma wynieść 100 zł netto, co w odniesieniu do dziś obowiązującej stawki 49,31 zł, miałoby dać wzrost cen o 102,8%, czyli jeszcze raz tyle – grzmiał podczas sesji radny PO, Andrzej Kornaszewski dodając, że w stosunku do taryfy za ciepło, która obowiązywała jeszcze w maju 2021r., ten wzrost opłaty stanowi już 178%.
Chcą poznać koszty funkcjonowania OZC
W związku z wizją horrendalnej podwyżki za ciepło radny Kornaszewski domagał się przedstawienia wszystkich wydatków Ostrowskiego Zakładu Ciepłowniczego, jakie przedsiębiorstwo poniosło w 2021r.
- Nie związanych z ogrzewaniem tzn. sponsoring, umowy reklamowe np. z klubami sportowymi, wydatki na reklamę w prywatnych gazetach ogłoszeniowych w regionie i poza nim czy wydatki na rzecz utrzymania innych miejskich spółek. W dobie kryzysu jaki dotyka również mieszkańców naszego miasta, gdzie stopy procentowe kredytów hipotecznych szybują do nieba, gdy drożeje żywność a inflacja sięga 11%, fundowanie mieszkańcom tak gigantycznych podwyżek jest czymś kompletnie nieodpowiedzialnym i godnym potępienia - zwracał uwagę radny.
I zaraz dodał.
- Patrząc na to jak gospodaruje pani (Beata Klimek, prezydent Ostrowa Wlkp. - przyp. red.) pieniędzmi miasta można odnieść wrażenie, że miasto jest w doskonałej kondycji finansowej, że stać nas na wszystko, a wygląda na to, że zdrenowane finansowo spółki miejskie odpowiadają na ten drenaż podwyżkami i sięgają do kieszeni mieszkańców tak głęboko, jak nigdy dotąd – wskazywał ostrowski radny.
Wszystkiemu winne CO2?
Wiceprezydent miasta potwierdził, że władze spółki OZC złożyły stosowny wniosek o przyklepanie nowych taryf za ciepło do Urzędu Regulacji Energetyki i czekają na jego zatwierdzenie.
- W tej chwili ciężko przesądzać w jakiej formie zostanie rozpatrzony. (…) Prezes zarządu spółki w świetle danych głównie struktury kosztów i wpływu tych kosztów, nie miał wyjścia i mówiąc krótko był zobligowany, aby taki wniosek do URE złożyć – przekonywał Mikołaj Kostka, wiceprezydent Ostrowa Wielkopolskiego.
Odniósł się także do wskazanych przez radnego Kornaszewskiego kosztów ponoszonych przez spółkę.
- Rozumiem, że są to tematy dosyć nośne politycznie i społecznie. (…) Nawet gdybyśmy wyodrębnili te koszty o których mówi pan radny, to nie miałoby to znaczącego wpływu na wartości, które w nowym wniosku taryfowym zostały złożone. Przede wszystkim tutaj oddziałują nośniki energii, którą zakupuje OZC oraz prawo do emisji CO2. W 2018 i 2019r. spółka wydatkowała kwotę niespełna 400 tys. zł w ramach praw do emisji CO2 a w roku 2021 jest to kwota blisko 17 mln zł – wyliczył Mikołaj Kostka.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?