Obywatelskie Porozumienie Samorządowe podsumowuje połówkę kadencji

Obywatelskie Porozumienie Samorządowe w poprzedniej kadencji miało zaledwie dwóch radnych, natomiast w obecnej ma ich, aż siedmiu (Sławomir Augustyniak, Jolanta Borska, Paweł Grobelny, Karol Kaj, Grzegorz Majchszak oraz Wiesław Sołtysiak). -16 listopada 2014 r. odbyły się wybory samorządowe podczas, których obywatele wybrali prawie 47 tys. radnych gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich, a także prawie 2,5 tys. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - wyjaśnił Wiesław Sołtysiak z OPS-u. Dodał on również, że podczas tych wyborów OPS poza siedmioma miejscami w Radzie Miejskiej w Krotoszynie ma również jedną osobę w Radzie Miejskiej w Koźminie Wielkopolskim (Michał Głuszek) i w Radzie Miejskiej w Kobylinie (Konrad Przybyszewski) oraz dwie osoby w Radzie Powiatu Krotoszyńskiego (Henryk Jankowski i Przemysław Jędrkowiak). Wielu z radnych OPS-u to ludzie, którzy są radnymi pierwszą kadencję.

- Dlatego ocena funkcjonowania samorządu na półmetku u każdego radnego będzie inna i na pewno ocena samorządu oczyma mieszkańca też będzie inna. Dla radnych z OPS-u minione 2 lata był okresem wzmożonej pracy. Każdy z nas aktywnie działa w poszczególnych komisjach i godnie reprezentuje swych wyborców podczas obrad Rady Miejskiej. O aktywności radnych z OPS-u świadczy ilość złożonych zapytań i wniosków merytorycznych do pana Burmistrza. W mym odczuciu jako szefa Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej Kroto-szyna był to okres wzmożonych kontroli a wnioski z poszczególnych kontroli jakie sformułowali członkowie komisji są dostępne na stronie naszego miasta. Okres ostatnich 2 lat w naszym samorządzie to okres małych inwestycji, był to okres oczekiwania na pozyskanie środków unijnych z nowego ,,Programu Operacyjnego na lata 2014 - 2020”. Dopiero w roku 2016 rzeczywiście samorządy mogły realnie przystąpić do pozyskania tych środków - dodał Wiesław Sołtysiak.

OPS określa się jako opozycję konstruktywną, czyli neguje - jak twierdzi - tylko w przypadku gdy ich poglądy są sprzeczne z pomysłami koalicji SiO-PSL. Przykładem może być fakt, że tegoroczny budżet został uchwalony jednogłośnie! - Bycie w opozycji i realizacja programu wyborczego to godzenie wody z ogniem. Wielokrotnie radni z OPS-u dawali dowody racjonalnego, konstruktywnego postępowania w rozpatrywaniu trudnych spraw ważnych dla naszych mieszkańców. Ale bycie w opozycji to nie znaczy, że będziemy potępiać coś co jest dobre, ale nie stoimy też obojętnie gdy widzimy, że pieniądze mieszkańców z podatków są nie zawsze racjonalnie
wydatkowane. Troska o budżet , zrównoważona gospodarka finansowa jest naszym priorytetem. Liczymy, że współdziałanie, do którego często odwołuje się pan Burmistrz będzie miało większy wymiar niż dotychczas. Jestem zwolennikiem realnego współdziałania i współpracy. Wiele wniosków w porozumieniu z panem Burmistrzem zostało zrealizowane, ale jako opozycja chcemy by ta współpraca była jeszcze lepsza. Wiem też, że koalicja ma swe prawa i wiem gdzie jest miejsce opozycji. Ale na szczeblu samorządowym trudno się dzielić na koalicje i na opozycję, tu nie ma miejsce na politykę lecz trzeba rozwiązywać realne problemy mieszkańców miasta i gminy. Pan Burmistrz jest reprezentantem wszystkich mieszkańców, a nie tylko zaplecza. Nie twierdzę, że tej współpracy nie ma w ogóle, ale powinna ona mieć bardziej konstruktywny charakter. Choćby raz w roku pan Burmistrz spotkał się z klubem opozycyjnym, bo na przykład z koalicjantami spotyka się co miesiąc. Uważam, że warto posłuchać ludzi z opozycji bo to my wszyscy działamy tak naprawdę dla dobra naszej Małej Ojczyzny i naszych mieszkańców - zakończył.

*****

Źródło: DE RTL TV