Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O weteranie powstania listopadowego, co osiadł w Zdunach

Łukasz Cichy
Bitwa pod Ostrołęką 1831 pędzla Karola Malankiewicza, w której brał udział Kazimierz Szymoński
Bitwa pod Ostrołęką 1831 pędzla Karola Malankiewicza, w której brał udział Kazimierz Szymoński Wikimedia Commons
Kazimierz Szymoński pochodził spod Warszawy, jednak bardzo upodobał sobie nasz powiat, gdzie zamieszkał i przyczynił się prawdopodobnie do powstania zdunowskiej cukrowni. Spoczął w katakumbach zdunowskiego kościoła. Jego trumnę można zwiedzać do dnia dzisiejszego.

Urodził się 25 listopada 1809 r. w Piekartach pod Warszawą jako syn Jana Nepomucena i Róży z Węgrzeckich. Uczył się w szkole księży Pijarów w Warszawie. W 1830 r. wstąpił do armii powstańczej i walczył pod m.in. pod Ostrołęką i Wawrem. Przeszedł w korpusie Ramorina do Galicji.

Walki ukończył w stopniu podporucznika. Później udał się do Francji, gdzie spędził siedem lat. W Paryżu został absolwentem Centralnej Szkoły Technicznej. W 1838 r. przeniósł się do Pudliszek, gdzie pracował w cukrowni, a następnie do Starego-grodu, gdzie uczestniczył w budowie cukrowni.

20 czerwca 1861 r. nabył Ochlę od Adolfa Schmiegenberga. W 1848 r. był jednym z członków Komitetu Powiatowego w Koźminie Wielkopolskim w czasie Wielkopolskiej Wiosny Ludów. Musiał być lubiany, gdyż zapraszano go na okoliczne uroczystości. W 1848 r. został ojcem chrzestnym Wojciecha Janyszaka ze Staregogrodu, syna Józefa Jonyszaka i Wiktorii z domu Pis-korek. W 1849 r. został ojcem chrzestnym Marcelego Pietrzyńskiego z Benic, syna Michała Pietrzyńskiego i Aleksandry z d. Ogrodowskiej. W tym samym roku został ojcem chrzestnym dla Szymona Sikorskiego z Romano-wa, syna Hiacentego Sikorskiego i Agaty z domu Glabiny.

Żoną Kazimierza Szymońskiego została Zofia z Leszczyńskich (1825-1905), z którą nie miał potomków. Kazimierz Szymoński chorował bardzo na serce i zmarł 30 kwietnia 1878 r. Jego życzeniem było by został pochowany w Zdunach. Jego trumna spoczęła w katakumbach zdunowskiego kościoła, gdzie widnieje napis „Oficer 1830 Kazimierz Szymoński”.

Prawdopodobnie dlatego, że był jednym z organizatorów zdunowskiej cukrowni, która powstała trzy lata po jego śmierci. - Zwłoki ś.p. Kaźmirza Szymońskiego (…) spuszczono w dniu 4 bm. (kwietnia - przyp. red.) do grobu w Zdunach przy licznym udziale duchowieństwa i całego obywatelstwa powiatowego i pozapowiatowego. Nabożeństwo odprawił dawny przyjaciel zmarłego ks. prob. Winowicz z Staregogrodu, mowę zaś żałobną wygłosił proboszcz miejscowy, poseł ksiądz dr. Jażdżewski - pisał Kurier Poznański(pisownia oryginalna). -Dotknięty od dawnego czasu ciężką a nieuleczalną chorobą sercową zakończył życie. (…) Pochowany na własne życzenie w katakumbach kościoła w Zdunach. Wksportacya odbyła się przy licznym udziale 3 b. m. w Ochli, przy której to sposobności pasterz miejscowy ks. Frankenberg z Wyganowa przemówił (…). Po wspaniałym obrzędzie pogrzebowym spoczęły zwłoki tego poda każdym względem prawego i zacnego obywatela, któremu pod względem prawości mało jest równych, w katakumbach kaplicy Opatrzności Bożej. Cześć jego pamięci! - można było wyczytać w tydzień po śmierci w Dzienniku Poznańskim.

Żona Szymońskiego w trzy miesiące po jego śmierci sprzedała majątek w Ochli Heimanowi Schraderowi, a gdy zmarła spoczęła w trumnie obok męża. Przy trumnie Szymońskiego była tablica, która została w latach 50. XX w. przemurowana na podstawę figury Jezusa Chrystusa stojącej w kruchcie pod wieżą kościoła.

______________________________________________

Finał WOŚP w Krotoszynie - Światełko do nieba

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto