Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O TYM SIĘ MÓWI: Z roku na rok w Krotoszynie brakuje zimową porą powietrza

Redakcja
arch. Truciciele z pow. krotoszyńskiego
Nadeszła zima i rozpoczął się sezon grzewczy. Szczególnie już wieczorami czuć, że do pieców trafia nie tylko legalny opał, ale i różnego rodzaju odpady. Wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy, że wrzucając je do pieca truje siebie, swoich najbliższych i sąsiadów.

Temat palenia w piecach byle czym powrócił ze zdwojoną siłą szczególnie teraz. Facebookowy profil „Truciciele z pow. krotoszyńskiego” prowadzony przez znanego krotoszyńskiego lekarza – Macieja Hoffmanna przeżywa prawdziwe oblężenie mieszkańców, którzy nadsyłają kolejne zdjęcia i filmiki naszych trucicieli, którzy nie robią sobie nic z tego, że trują siebie i bliskich.

Szkodzimy sobie nawzajem

Tymczasem problem ze zdrowiem zaczyna odczuwać coraz więcej mieszkańców.

– Zrezygnowałem ostatnio z biegania po krotoszyńskich Parcelkach wieczorem. Myślałem, że się uduszę taki smród palonych plastików dochodził z jednego komina – mówi jeden z naszych zaprzyjaźnionych biegaczy.

Takich komentarzy mamy znacznie więcej.

– Otworzyć okno wieczorem żeby trochę powietrza do pokoju wpuścić to tak jakbym drzwiczki od pieca otworzyła. Jeden wielki smród i to bynajmniej węgla czy drzewa ­ dodaje inna mieszkanka.

Szkodliwe substancje najczęściej unoszą się i po czasie opadają w najbliższej okolicy. Alergia, częste zapalenie gardła, problemy z górnymi drogami oddechowymi mogą być konsekwencją spalania śmieci w przydomowych instalacjach grzewczych. To niestety dość powszechny proceder, który w myśl ustawy o odpadach jest wykroczeniem zagrożonym karą aresztu lub grzywny nawet do 500 zł. Niektóre gminy w Wielkopolsce poszły dalej i to kwoty sięgające nawet sumy 5 tys. zł.

Profilaktyka nie wystarczy, potrzebne są zdecydowane działania

Gmina Krotoszyn co roku inwestuje spore pieniądze w liczne eventy ekologiczne, podczas których – głównie przez najmłodszych mieszkańców gminy – próbuje dotrzeć z apelami do dorosłych. „Nie pal śmieci – trujesz dzieci” – hasło, które jednak jak pokazuje codzienność nie trafia zbytnio do odpowiedzialnych w większości rodziców.
W celach informacyjno – edukacyjnych w 2018 r. zakupiono i zamontowano sześć sztuk sensorów mierzenia jakości powietrza, z których dane na bieżąco można odczytywać za pomocą platformy internetowej lub aplikacji zainstalowanej w telefonie. Ponadto Straż Miejska przeprowadza liczne kontrole kotłowni gospodarstw domowych w zakresie przestrzegania zakazu spalania odpadów, a razie wykrycia nieprawidłowości nakładane są mandaty. W 2017 r. przeprowadzono 239 kontroli, z których 35 zakończyło się pouczeniami, a 38 nałożeniem mandatu. W 2018 r. przeprowadzono 455 kontroli, z których 45 zakończyło się pouczeniami, a 44 nałożeniem mandatu. W 2019 r. przeprowadzono dotychczas 108 kontroli, z których 12 zakończyło się pouczeniami, a 19 nałożeniem mandatu.

Potrzebna jest zmiana przepisów

W jednej z rozmów z szefem Straży Miejskiej w Krotoszynie wypływa niestety wiele smutnych wniosków. Zacznijmy od tego, że tak naprawdę nie wszystkie kominy, które dymią świadczą o tym, że spalane jest tam niewłaściwe paliwo. – Często nawet kiedy z komina się mocno kopci i dochodzi do interwencji to na miejscu okazuje się, że spalany jest jednak węgiel. Tutaj co najwyżej możemy mówić o niewłaściwym spalaniu opału, ale z pewnością nie o spalaniu odpadów. Tak naprawdę problem jest jeden. My do dzisiaj, nie mamy żadnych norm jakości paliw stałych ­– mówi Waldemar Wujczyk, który problem zna od lat.

Kiedy już potwierdzone jest spalanie innych rzeczy niż węgiel to jest to najczęściej lakierowane lub malowane drewno. Ludzie bardzo często spalają różnego typu meble, które wcześniej są pocięte, plastiki i opony. – Strażnicy wykonują swoje obowiązki służbowe w zakresie kontroli środowiska. Jeżeli byłoby to niemożliwe lub utrudnione to podlega to karze pozbawienia wolności nawet do lat trzech. Nam przez te prawie trzy lata odkąd prowadzi-my kontrole jeszcze taka historia się nie zdarzyła. Jest jednak problem kolejny. Przepisy środowiska zostały tak skonstruowane, że gospodarstwa domowe mogą być kontrolowane przez wszelkie organy tylko w godzinach do 22 i od 6 rano – dodaje Wujczyk.

Pozostaje jeszcze oczywiście sama świadomość mieszkańców. A tej od kilku lat nie idzie zmienić, bo przecież wszyscy dotąd palili śmieciami i problemu nie było. Teraz jednak oddech ciężko złapać...

POLECAMY RÓWNIEŻ:

#goMarcel: Tłumy biegaczy amatorów w Parku Miejskim w Krotos...

CHARYTATYWNIE: Tysiące ludzi pomaga małemu Marcelkowi z Krot...

ŚWIĘTA: Przedświąteczne spotkanie klubu LKS Ceramik Krotoszy...

Jarmark Świąteczny Lions Club w Krotoszynie [ZDJĘCIA] ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto