Nie będzie ul. 23 stycznia w Krotoszynie? Kim był proponowany patron tej ulicy?

O sytuacji poinformował burmistrz Krotoszyna Franciszek Marszałek, podczas swojej konferencji, w piątek 9 lutego.

29 czerwca 2017 r. Rada Miejska podjęła uchwałę, w której zmieniono dotychczasową nazwę ul. 23 stycznia na ul. 23 stycznia, lecz upamiętniającą datę wyzwolenia Krotoszyna przez żołnierzy struktur lokalnej byłej Armii Krajowej pod dowództwem Władysława Kędzierskiego.

-Ta uchwała przeszła przez nadzór prawny wojewody. Została ogłoszona w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego, a teraz wpłynęło zarządzenie zastępcze. Do tego jest dosyć obszerne uzasadnienie. Skupię się nad jednym akapitem tego uzasadnienia: „W dniu 29 czerwca Rada Miejska w Krotoszynie podjęła uchwałę ws. ul. 23 stycznia. Mimo podjęcia uchwały w ustawowym terminie, rada nie dokonała zmiany nazwy ulicy, a jedynie nadała nowe uzasadnienie do pierwotnej uchwały. Nazwa ulicy w dalszym ciągu jest niezgodna z art. 1 ustawy, co zostało sporządzone przez Instytut Pamięci Narodowej.” Kiedy my tę nazwę ustalaliśmy, wystąpiliśmy do Instytutu Pamięci Narodowej i instytut zajął stanowisko, które brzmiało oto tak: „W przypadku ul. 23 stycznia, należy w oparciu o materiały archiwalne określić, czy odnosi się ona do faktu zajęcia Krotoszyna przez Armię Czerwoną, czy wcześniejszego opanowania miasta po ucieczce Niemców przez lokalne struktury Armii Krajowej. Odpowiedź na to pytanie jest kluczowe ws. decyzji do wyżej wymienionej nazwy”. Jak w samej sentencji tej uchwały zajęliśmy swoje stanowisko. Do tej naszej uchwały jest uzasadnienie, które zostało skonsultowane przez zespół ds. nazewnictwa ulic. Przypomnę, że w tej komisji jest, i pan dyrektor muzeum, i pan dr Jokiel - tłumaczył burmistrz Krotoszyna Franciszek Marszałek.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Powstaniec wielkopolski i saper spod Monte Cassino, generał Konstanty Skąpski może stać się patronem ulicy w Poznaniu

Zarządzenie zastępcze wchodzi w życie 14 lutego, czyli 14 dni po upływie ogłoszenia go w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego. W uzasadnieniu jest zapisane, że można wnieść odwołanie. -Teraz jesteśmy na etapie opracowania stanowiska prawnego - dodał włodarz. Odwołanie można wnieść do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w terminie 30 dni od stanowiska, ale z powodu niezgodności z prawem. -W tej chwili sprawę badają prawnicy i przedstawimy je na komisjach Rady Miejskiej - dodał włodarz.

O tę kwestię zapytaliśmy Senatora RP Łukasza Mikołajczyka na konferencji prasowej, którą zorganizował w tym samym dniu. -Nie ukrywam, że burmistrz też mnie o to zapytał i odpowiedź zacząłem od słów „Panie burmistrzu, nie ja jestem temu winien. Nie wskazałbym kandydata z Kalisza na patrony ulicy”. Powiedzmy sobie szczerze gdybym miał wskazywać, to prędzej z Ostrowa, niż z Kalisza. Jest to dla mnie jasne i czytelne. Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. To jest decyzja wojewody. Będę rozmawiał o tym z wojewodą. Dzisiaj dopiero odebrałem ten sygnał, bo wcześniej też o tym nie słyszałem. Takie ma wojewoda prawo w ramach kompetencji, aczkolwiek w Ostrowie zostawił plac 23 stycznia. Być może to uzasadnienie było słabe merytorycznie. W Ostrowie napisano to uzasadnienie bardzo merytoryczne i obszerne, i został ten plac. Z tego co wiem, burmistrz będzie pisał odwołanie i zobaczymy, jak to się zakończy, a ja na pewno, jeszcze w tym tygodniu, czy to z panem wojewodą, czy z panią wicewojewodą będę rozmawiał na ten temat - skomentował senator.

____________________________

Najlepsze filmy na Walentynki

Źródło: telemagazyn