Nie będzie Poland Open w Krotoszynie

Tegoroczne zawody sumo Poland Open odbędą się w Ostrowie Wlkp. Prezes Polskiego Związku Sumo Dariusz Rozum zdecydował się przenieść imprezę z Krotoszyna m.in. z uwagi na brak odpowiedniego zainteresowania ze strony władz miasta.

- Ubiegłoroczne zawody były pokazywane przez ogólnopolskie telewizje. Sumo promuje Krotoszyn, ale nie wszystkim to niestety pasuje - uważa prezes TAR. Jego zdaniem samorząd nie pomógł w przygotowaniu zawodów w sposób adekwatny do ich rangi. - Klub otrzymał najmniejszą dotację z budżetu na promocję gminy. Jest to kwota w wysokości 25 tysięcy złotych. Mimo iż tylko TAR, czy się to komuś podoba czy nie, ściąga do Krotoszyna ogólnopolskie media. Pytam się więc, co musi się stać, aby podział tych pieniędzy był sprawiedliwy? - pyta Rozum.

W ubiegłym tygodniu prezes krotoszyńskiego klubu spotkał się z prezydentem Ostrowa Wielkopolskiego, Jarosławem Urbaniakiem, który na przygotowanie tylko tej jednej imprezy przeznaczy większe środki niż miejscy urzędnicy przekazali klubowi na rok. - Chciałbym, aby ta impreza odbywała się w moim rodzinnym mieście, ale nie będę nikogo uszczęśliwiał na siłę tym bardziej, że inne miasta znacznie chętniej włączają się w organizację tych zawodów - twierdzi Dariusz Rozum.

Zwraca on również uwagę na problem przyznawania środków z urzędu miejskiego na tzw. promocję.

- Uważam, że nastąpiło pewne pomylenie pojęć. Astra Krotoszyn otrzymała prawie dwukrotnie więcej środków niż TAR, chociaż jej piłkarze grają w VI lidze i nie pojawiają się nawet w mediach regionalnych. Nie jestem jednak za tym, aby ucinać klubom środki, ale zmienić sposób ich przekazywania. Ustawa mówi wyraźnie, że samorządy mogą wprost finansować ich działalność i tak w moim odczuciu również powinno być. Jednak pieniądze na promocję powinny być
Polonia atakowała odważnie, ale traciła bramki