Nauczyciele gimnazjów boją się o pracę

W środę, 21 grudnia, odbyło się spotkanie władz Krotoszyna z na-uczycielami Gimnazjum nr 4 w Krotoszynie . O spotkanie poprosiła grupa nauczycieli i dotyczyć ono miało zmian, jakie niesie nowa reforma edukacji. - Konwencja była taka, że na początku pani dyrektor Leja przedstawiła te uwagi i propozycje, które zawarła w piśmie do burmistrza, te mówiące o utworzeniu odrębnej szkoły podstawowej. Potem burmistrz zabrał głos mówiąc o ogólnych założeniach reformy w oświacie i potem ja mówiłem nt. stanu prac nad przygotowaniem reformy. Potem były wypowiedzi nauczycieli, którzy przedstawiali swoje spojrzenie na temat, które miały potwierdzić, że ta druga szkoła powinna tam powstać. Na koniec były odpowiedzi na wątpliwości nauczycieli dotyczące spraw finansowych, prawnych, a głównie możliwości kontynuacji zatrudnienia tych nauczycieli, bo to był też ważny problem - wyjaśnił nam wiceburmistrz Kro-toszyna Ryszard Czuszke.

Dokładniej o reformie oświaty piszemy na stronie 7, w artykule pn. „Dobra szkoła” zawita do powiatu! - Jak zaczniemy teraz to będą trzy lata, natomiast potem będzie rzeczywiście problem, bo z dziewięciu oddziałów, czyli 6 + 3, będzie 8. Zwracałem uwagę, by nauczyciele wykorzystywali pieniądze, które mamy na doskonalenie nauczycieli. Są te pieniądze i pozwolą one zmienić kwalifikacje, czy zwiększyć swoje kwalifikacje, jeśli chodzi o nauczane przedmioty - dodał wiceburmistrz. Argumentacja władz rządzących jest taka, że dzieci będzie tyle samo i nauczyciele będą jednak potrzebni. Ponadto o jeden rok zwiększą się klasy w szkołach licealnych i technikach, których organem prowadzącym u nas jest Starostwo Krotoszyńskie.

- Teraz prowadzimy rozmowy ze starostwem, aby określić jak przyszłościowo wygląda ewentualne zapotrzebowanie na nauczycieli, którzy skończą edukację w gimnazjum. Ten rocznik przechodzi piętro wyżej. Tu głównie chodzi o to byśmy mogli zobaczyć co jeszcze da uratować, a czego niestety już nie - dodał wiceburmistrz.

Zapytaliśmy wiceburmistrza, czy krotoszyńska oświata jest gotowa na „dobrą zmianę”.

- Musimy się dostosować do nowych warunków, które stwarza nam Ministerstwo Edukacji Narodowej i tutaj nie ma mowy, czy gotowa, czy nie. Robimy już dzisiaj wszystko, żeby były jak najmniejsze szkody społecznedla nauczycieli, rodziców, a przede wszystkim dzieci - dodał wiceburmistrz. Jak już wspomnieliśmy zamiast szkół zawodowych będą branżowe szkoły I i II stopnia oraz szkoły specjalne przysposabiające do pracy. Zapytaliśmy, więc czy tutaj też nauczyciele mogliby znaleźć pracę. - Oczywiście. W każdej z tych form, która powstanie mogą mieć zatrudnienie pod warunkiem, że będzie taka potrzeba, żeby te osoby zatrudnić. My mamy ten system bardzo rozwinięty, to się nazywa „dofinansowanie do czesnego”. Niekiedy 70-80 proc. kosztów pokrywamy. Tutaj jest to jak najbardziej wskazane - dodał.

Wszędzie muszą powstać 8-letnie szkoły podstawowe, czyli tam gdzie dzisiaj są Zespoły Szkół z połączenia gimnazjów i podstawówek takie placówki powstaną. A co z Gimnazjum nr 4 ? - Taka jest propozycja dyrekcji i nauczycieli by tam były dwie szkoły podstawowe w jednym budynku - dodał wiceburmistrz. A co będzie z Gimnazjum nr 2, które jest samodzielną placówką? - Jedynym wyjściem będzie to co było przed reformą, czyli podział tego SP 4 na dwa obwody - odparł Ryszard Czuszke. Ciekawie również wygląda numeracja tych szkół, ale to jednak przed nami. - O tym jeszcze nie myślimy. To jest akurat problem najmniej istotny dla nas, na dzisiaj. Ja mam podstawowe zadanie. Jak najwcześniej musimy tę sieć, a przynajmniej zarys określić, żeby można było dać radnym materiały - zakończył wiceburmistrz.

______________
38 tys. światełek na jednej posesji!

Źródło: nto.pl