Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasi Powstańcy: Maksymilian i Franciszek Paterkowie [ZDJĘCIA]

Redakcja
Od lewej: Franciszek i Maksymilian Paterkowie
Od lewej: Franciszek i Maksymilian Paterkowie arch. Piotra Paterka
Przedstawiamy bohaterskich braci Paterków, z których dwóch brało udział w Powstaniu Wielkopolskim, a następnie cała trójka walczyła w II wojnie światowej. Byli oni dziećmi Jana i Katarzyny z Wolniaków (Wolnych). Pochodzili z Dąbrowy, jednak na pocz. XX w. przenieśli się do Berlina.

Informacjami z nami podzielił się Piotr Paterek. -Na froncie litewsko-białoruskim wojny polsko-bolszewickiej walczyło dwóch starszych braci mojego dziadka. Oboje wzięli udział w Powstaniu Wielkopolskim, a później ich pułki udały się na wschód - powiedział Piotr Paterek, wnuk Stefana.

Maksymilian Paterek urodził się 12 października 1901 r. w Dąbrowie. Wziął udział w Powstaniu Wielkopolskim, a potem służył w 4 Pułku Strzelców Wielkopolskich, z którym zdobywał miasto-twierdzę Bobrujsk. Od 19 marca 1919 r. do 31 października 1937 r. służył w Wojsku Polskim, a następnie do wybuchu II wojny światowej jako urzędnik państwowy przy Korpusie Kadetów nr 2 w Rawiczu. W 1937 r. zdał egzamin nadzwyczajny z zakresu 7 klas szkoły powszechnej i kurs gimnazjalny 6 klas. Egzamin praktyczny zdał 26 czerwca 1937 r. Zapewne było to wynikiem przerwanej nauki poprzez wybuch Powstania Wielkopolskiego. Od lipca 1939 r. był wykładowcą we Lwowie. Był odznaczony m.in. Srebrnym Krzyżem Zasługi (1938), Medalem za Długoletnią Służbę (1938), Medalem Dziesięciolecia Odzyskanej Niepodległości (1928), Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918-1921 (1928), czy Odznaką Pamiątkową Wojsk Wielkopolskich (lata 20. XX w.). Dosłużył się stopnia sierżanta Wojska Polskiego. walczył w Lwowskim z Niemcami, Sowietami i Ukraińcami UPA. Po wojnie odmówił wstąpienia do LWP. Zmarł w 1986 r. i spoczął w Rawiczu.

Franciszek Paterek ps. Zygmunt Karolewski, urodził się 22 maja 1903 r. w Berlinie. Do szkół powszechnych chodził w Berlinie oraz w Dobrzycy. -W wieku przedszkolnym chodziłem do tajnej szkoły polskiej, gdzie otrzymałem za pilność biurko jako najlepszy uczeń - wspominał Franciszek po latach w swoim życiorysie. Później działał jako członek Towarzystwa Oświaty przy roznoszeniu pism narodowych adresowanych do Polaków. Mając zaledwie 15 lat został gońcem w Powstaniu Wielkopolskim w Ochotniczej Straży Ludowej w Dobrzycy. -Panu Paterkowi Franciszkowi mogę wystawić najlepsze świadectwo w czasie Powstania Wielkopolskiego jako świadek, że jako młodzieniec 16-to letni udzielał się gorliwie jako goniec w Ochotniczej Straży Ludowej, w której przez czas istnienia byłem czynnym członkiem Straży Ludowej miejscowej i powiatowej - pisał burmistrz Dobrzycy Stanisław Kierczyński. 26 lutego 1919 r. wstąpił do 6 kompanii 3 Pułku Strzelców Wielkopolskich. Wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej, a 16 sierpnia 1919 r. został ranny pod Swisłoczą. 12 kwietnia 1920 r. Franciszek Paterek został zwolniony do domu, jednak ponownie wstąpił do wojska 26 lipca 1920 r., tym razem do 214 Ochotniczego Wielkopolskiego Pułk Artylerii Polowej.

15 grudnia 1920 r. został zwolniony jako inwalida wojenny. Po powrocie przez 5 lat był naczelnikiem Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Dobrzycy, przez 5 lat był kapitanem Towarzystwa Cyklistów Polskich i przez 2 lata był komendantem Związku Strzeleckiego w Dobrzycy w stopniu plutonowego. Później pracował w ogrodnictwie u ojca, później w Cukrowni w Witaszycach, a od 1938 r. był woźnym w Zarządzie Miasta w Dobrzycy. We wrześniu 1939 r służył w Straży Obywatelskiej, a potem ukrywał się w Pyzdrach i w naszym powiecie. Razem z Franciszkiem Przybylskim zorganizował w Nowej Wsi grupę konspiracyjną, z którą wydawał pismo „Do narodu Orła Białego”. Został zatrzymany pod zarzutem posługiwania się fałszywymi dokumentami i skazany 12 listopada 1942 r. przez Sąd Rejonowy w Poznaniu (Amtsgericht) na 2 lata i 6 miesięcy więzienia. Zbiegł i ukrywał się ponownie w powiecie krotoszyńskim. Został ponownie aresztowany 27 stycznia 1943 r. i przetrzymywano go najpierw we Wronkach, a później w Siegburg. Został wyrokiem Wyższego Sądu Krajowego w Poznaniu (OLG) na sesji w Rawiczu 10 lipca 1943 r. skazany na karę śmierci i stracony 9 sierpnia 1943 r. w Rawiczu. Był odznaczony m.in. Odznaką Pamiątkową Wojsk Wielkopolskich (1926), Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918-1921 (1929).

Trzecim z braci, o którym warto wspomnieć był Stefan Paterek, urodzony w 1904 r. w Berlinie. W 1926 r. został zawodowym żołnierzem służąc w 56 Pułku Piechoty Wielkopolskiej w Krotoszynie, a krótko przed wojną został podporucznikiem.

- Już jako oficer WP bronił Warszawy we wrześniu 1939 r. Dalej działał w organizacji “Wachlarz”. Po śmierci, w PRL nie został pochowany w kwaterze wojskowej, a mojemu ojcu wypominano często postawy i życiorys dziadka. Jego starsi koledzy z 2 pułku strzelców wlkp. - późniejszego, krotoszyńskiego 56 Pułku Piechoty Wielkopolskiego - też byli w Bobrujsku. W krotoszyńskim muzeum znajduje się sporo ciekawych zdjęć krotoszyńskich piechurów wykonanych na wschodzie. Rodzinę dopełnia Stanisław Lebioda, brat babci. Przerwał studia z powodu mobilizacji przed wojną. Służył w 29 Pułku Strzelców Kaniowskich w Kaliszu. Po agresji sowieckiej ujęty na wschodzie, uciekł z transportu jenieckiego i wrócił do Krotoszyna, gdzie zaangażował się w konspirację ZWZ, a dalej w działalność Obwodu, później AK i używał kryptonimów: „Kwiaciarnia”, „Konstalacja”, czy „K-4”. Na początku 1944 r., czyli w okresie największego rozwoju Inspektoratu, niemiecki aparat policyjny skutecznie uderzył. Zaświadczają o tym statystyki: ok. 2000 aresztowanych, w tym 54 oficerów, czyli ponad połowa stanu oficerów Okręgu Poznańskiego AK. Po aresztowaniu przebywał w Żabikowie, skąd został przewieziony do KL Mauthausen, gdzie odsadzono go 30 sierpnia 1944 r. Stanisław Lebioda zakończył żywot 9 lutego 1945 r. jako więzień nr 91467. Rzeczy osobiste, życiorys, list z Mauthausen i kilka pamiątek po Stachu znajdują się w krotoszyńskim muzeum - dodał Piotr Paterek.

Cześć Ich Pamięci!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto