Była to jazda indywidualna na czas na dystansie 5,5 km. Trasa prowadziła od startu pod górę, dodatkowo wiał silny wiatr w twarz. W wyścigu tym wystartowało trzech kolarzy z powiatu krotoszyńskiego: Krzysztof Kubik, Artur Paterek oraz Sebastian Wojtysiak.
Najlepszym z Krotoszyna okazał się Krzysztof Kubik, który przejechał trasę w czasie 10 min 32 s co dało mu 14 miejsce. Drugim krotoszynianinem był Artur Paterek z czasem 10 min 36 s, który uplasował się zaraz za Krzysztofem Kubikiem. Trzeci Sebastian Wojtysiak wykręcił czas 12 min 32 s i zajął 26 lokatę. W zawodach wystartowało 38 zawodników, a najlepszym został Adrian Jurek, który przejechał 5,5 km w czasie 8 min 50 s.
Po wyścigu w Strzyżewie, odbywał się w Kaliszu kolejny wyścig, w którym Krotoszyn reprezentował jedynie Krzysztof Kubik. Wyścig w Kaliszu to kryterium na trasie trochę ponad 2 km. Wyścig trwał 30 minut + 1 okrążenie po tym czasie. Krzysztof Kubik jechał bardzo czujnie w peletonie. Niestety na metę wyścigu pierwsza wpadła 4-os ucieczka kilka sekund przed peletonem, z którego Krzysztof Kubik zafiniszował drugi, zajmując tym samym 6 miejsce na 40 kolarzy. - Pierwsze koty za płoty. Nie zawsze się wygrywa, taki jest sport. Po dzisiejszych występach mogę śmiało stwierdzić, że noga kręci całkiem dobrze. Za tydzień czeka mnie "Ślężański Mnich" w Sobótce, tam będzie już konkretne ściganie na podjazdach. Teraz czas na regenerację i kolejne mocne treningi. Pierwszy maraton odbędzie się dopiero w Obornikach Wlkp. 22 kwietnia - powiedział Krzysztof Kubik.
Źródło: TVN Meteo / x-news
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?