Minister Marlena Maląg w Sulmierzycach. PiS składa kolejne obietnice. Co za tym idzie? [ZDJĘCIA + FILM]

Briefing prasowy odbył się przy zorganizowanym miasteczku 500+, gdzie zjawiło się kilka rodzin, członkowie i sympatycy PiS-u oraz samorządowcy. Minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlenę Maląg (PiS) powitał burmistrz Sulmierzyc Dariusz Dębicki (PSL). - Nie ukrywam, że znamy się od kilkunastu lat bardzo dobrze. Zawsze na tej pani mogłem polegać i nigdy mnie nie zawiodła. Dziękuję za to, co do tej pory zrobiła, i dla mnie, i dla tego miasta. Serdecznie dziękuję - mówił burmistrz Sulmierzyc. Później głos zabrała minister Marlena Maląg, która potwierdziła, że z burmistrzem zna się sporo czasu. - Od edukacji rozpoczęliśmy tę wspólną wędrówkę. Bardzo miłą i efektywną. Pracowaliśmy w podobnych miejscach i myślę, że tworzyliśmy dobre rzeczy, które służyły tym małym ojczyznom, dla których wtedy pracowaliśmy. Pan burmistrz jest dzisiaj w Sulmierzycach, tworzy dobry klimat do rodziny i cieszymy się - tłumaczyła minister Marlena Maląg.

Potem przeszła do spraw, dlaczego w tej wędrówce po Polsce zatrzymała się w Sulmierzycach. - Przede wszystkim dla polskiego rządu, rodzina jest w centrum życia i w centrum uwagi poprzez te działania, które są realizowane od tych 5 lat, zarówno we wsparciu finansowym, jak i opiece nad dziećmi. To są konkretne programy, które są realizowane i o których można dzisiaj mówić - tłumaczyła minister. Jej zdaniem jest to ponad 150 mld zł, które trafiły do rodzin z małymi dziećmi. Wspomniała też o programach senioralnych, aby jesień życia była spokojna i bardziej z uśmiechem, mając na myśli 13. i 14. emeryturę. - A teraz przede wszystkim kolejne mocne wsparcie dla polskiej gospodarki, dla polskiego rozwoju naszego państwo. To jest właśnie Polski Ład, którego centrum uwagi jest rodzina, a więc kolejne wsparcia i gwarancja tego, że te wsparcia, które były rozpoczęte, będą realizowane. Ale też zwrócenie uwagi, co młodym młodym ludziom jest potrzebne, aby zakładali rodziny i rodziły się dzieci - tłumaczyła. Jej zdaniem tymi rzeczami jest polityka mieszkaniowa, stabilna i bezpieczna praca, gwarancja w miejscu pracy i łączenia pracy zawodowej z życiem rodzinnym, opieka nad dziećmi i polityka zdrowotna. Część ustaw zostały wpisana do prac rządu, a kolejne zostaną wpisane do prac Zespołu ds. Programowania Rządu. Wśród najważniejszych rzeczy wymieniła wkład własny do 100 tys. zł na mieszkanie, z możliwością umorzenia, jeżeli będzie się rodziło drugi i kolejne dziecko, budowa domów w mniejszych miejscowościach, do 70 mkw bez zbędnych pozwoleń i stabilizacja w miejscu pracy.

- Będziemy dążyli do tego, aby Polacy pracowali na umowach o pracę. Aby młodzi ludzie dostawali tę drugą już umowę, na czas nieokreślony, aby można było łączyć pracę z życiem rodzinnym, wprowadzenie zdalnej pracy, elastycznego trybu pracy, czy pracy hybrydowej, a także stabilnej pracy pod względem zarobkowym. Średnie wynagrodzenie w Polsce wzrasta. Cały czas poprzez instrumenty polskiego ładu, które wprowadzają kwotę wolną od podatku 30 tys. zł, te rozwiązania będą służyły Polakom, żeby sytuacja bieżąca była lepsza - dodała minister. Wspomniała też o programie Maluch+, czy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. - Będzie to kolejne 500 zł dla tych rodziców, które mają drugie i kolejne dziecko w przestrzeni między 12. a 36. miesiącem życia dziecka. Czyli rodzic będzie mógł podjąć decyzję, czy będzie chciał skorzystać z opieki instytucjonalnej, czy innej, aby łączyć życie zawodowe z rodzinnym. Te wszystkie działania, które rząd wprowadza przede wszystkim ma służyć, aby rodzina się rozwijała i dlatego też tworząc tą szeroką koalicję na rzecz wsparcia rodzin, to są działania rządu, ale to są też programy, które są dedykowane dla samorządów - dodała minister. Po briefingu przeszła przez miasteczko, pozowała do zdjęć, a potem udała się do Leszna, gdzie gościła marszałek Sejmu Elżbieta Witek.