Łukasz Kaczmarek z nominacją olimpijską

Krotoszynianin- Łukasz Kaczmarek (Zaksa Kędzierzyn Koźle) znalazł uznanie w oczach trenera reprezentacji siatkarzy Vitala Heynena. W ten sposób zostanie kolejnym olimpijczykiem z Krotoszyna, choć pierwszym reprezentującym gry zespołowe.
Igrzyska w Tokio, przesunięte przez pandemię koronawirusa o rok, zbliżają się wielkimi krokami. Najważniejsza impreza czterolecia dla sportsmenów odbywać się będzie w Kraju Kwitnącej Wiśni w dniach 23 lipca- 8 sierpnia. Ten czas to dla części zdobywanie ostatnich minimów i czas powołania składów reprezentacji w grach zespołowych. Właśnie na miejsce w 12-nastce liczył Kaczmarek. Atakujący, zbierający bardzo dobre recenzje za swoje występy rywalizował z innymi kandydatami na tej pozycji. W czasie ostatecznej selekcji walczył z doświadczonym Bartoszem Kurkiem i Maciejem Muzałem.

Poligonem doświadczalnym dla szkoleniowca był turniej Ligi Narodów, rozgrywany we włoskiej Rimini. Morderczy turniej, w której występuje 16 reprezentacji z całego świata , toczy się w systemie rozgrywania meczów na zasadzie każdy z każdym. Najlepsze 4 drużyny występują w fazie pucharowej, walcząc o ostateczny triumf i miejsce w historii.
Zresztą prowadzący naszych siatkarzy Belg nie ukrywał, że ostateczną kadrę ogłosi po tym turnieju. Nie czekał jednak do końca, lecz wytypował reprezentantów na igrzyska już po fazie zasadniczej. Podczas niej Polacy zajęli 2 lokatę w tabeli, ustępując i to minimalnie zaledwie o 1 punkt, wirtuozom siatkarskim z Brazylii. Okazało się, że wizja szkoleniowca zawiera plany dla występów Kaczmarka. Ten ma być na igrzyskach zmiennikiem Bartosza Kurka. W ten sposób pojedzie do stolicy Japonii. Zresztą ambicje Polaków w tej konkurencji sięgają wywalczenia medalu, a same umiejętności kadry predestynują do takich marzeń.

Dlatego tak ważną rzeczą jest udział w tej imprezie krotoszynianina. Pojawia się szansa, iż wreszcie mieszkaniec powiatu zdobędzie olimpijski medal i napisze nowy rozdział historii sportu w powiecie. Bo, że jest bardzo związany z miastem nie trzeba tłumaczyć żadnemu kibicowi. Pomimo licznych obowiązków zawsze pojawia się, by propagować uprawianą przez siebie dyscyplinę wśród młodych sportowców. Dla wielu jest już idolem i życzliwym mentorem.
Powołanie na igrzyska, ogłoszone nota bene w dniu ojca, to dla Kaczmarka wielki prezent urodzinowy, wszak 29 czerwca skończy 27 lat.
Tymczasem siatkarz skupia się na rozegraniu finałów Ligi Narodów. Pozbawiony obciążeń już na luzie zamierza przekonać trenera, że dokonał właściwego wyboru. Sam Belg do najbliższej niedzieli zostawił sobie jedną niewiadomą. Ta dotyczy ważnej pozycji siatkarskiej, jaką jest libero. W Tokio zobaczymy albo Pawła Zatorskiego lub Damiana Wojtaszka. .

W ten sposób liczni sportowi fani zyskają kolejną okazję do trzymania kciuków za swojego przedstawiciela. Na poprzednich w Rio de Janeiro kibicowali z całych sił dwóm braciom uprawiającym zapasy w stylu wolnym: Radosławowi (kat. 97kg.) i Robertowi (kat.125kg.) Baranom.

Skład reprezentacji Polski na igrzyska olimpijskie w Tokio:
Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Grzegorz Łomacz
Przyjmujący: Michał Kubiak, Wilfredo Leon, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka
Środkowi: Mateusz Bieniek, Jakub Kochanowski, Piotr Nowakowski
Atakujący: Bartosz Kurek, Łukasz Kaczmarek
Libero: Paweł Zatorski lub Damian Wojtaszek
Do dyspozycji trenera będą też przygotowani rezerwowi, przygotowywani do występu w razie kontuzji lub niedyspozycji wyżej powołanych. Na liście są jeszcze 2 nazwiska. To: Tomasz Fornal i Norbert Huber.