Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LUDZIE Z PASJĄ: Terapia ogrodowa. Poznajcie bliżej grupę hortiterapeutów, którzy pomagają za pomocą przyrody.

Klaudia Borkiewicz
arch. Zielone Warsztaty
Pielenie, odchwaszczanie, cięcie czy po prostu dotykanie kwiatów. Czy to wszystko może mieć właściwości terapeutyczne? Okazuje się, że tak. W rozmowie z przedstawicielką grupy hortiterapeutów "Zielony Warsztat" Joanną Kobus-Marczak, staraliśmy się dowiedzieć więcej o tej nietuzinkowej aktywności.

Co to właściwie jest hortiterapia i na czym ona dokładnie polega?

- Hortiterapia nazywana jest terapią ogrodniczą lub zielona terapią. Dzieli się na czynną i bierną. Bierna polega na przebywaniu w ogrodzie, spacerowaniu, obserwacji, dotykaniu roślin itp. Takie oddziaływanie wycisza pacjenta i zmniejsza napięcie. Hortiterapia czynna zaś polega na wykonywaniu poszczególnych czynności ogrodniczych takich jak przygotowanie podłoża, siew nasion, pikowanie rozsady, sadzenie, podlewanie, odchwaszczanie, cięcie, zbiór owoców, kwiatów ziół itp. Zielona terapia zajmuje się również współzależnościami między ogrodnictwem, a człowiekiem. Polega na stymulowaniu wszystkich pięciu zmysłów, czyli dotyku, wzroku, słuchu, zapachu i smaku. Łączy w sobie wiedzę ogrodniczą oraz wiele różnorodnych terapii, takich jak np. ergoterapia, czyli terapia pracą i rekreacja, psychoterapia, czyli stymuluje procesy emocjonalne, poznawcze i decyzyjne, chromaterapia, czyli leczenie barwami, aromaterapia, czyli leczenie zapachami i tym podobne.

W pomocy przy jakich schorzeniach najczęściej uprawia się hortiterapię?

- Hortiterapia wspomaga leczenie dzieci autystycznych, otyłych, przejawiających trudności w nauce i szkole w leczeniu depresji, a także u osób starszych, niepełnosprawnych, niewydolnych umysłowo, ludzi niedowidzących lub niedosłyszących, alkoholików i narkomanów. Ludziom starszym, niepełnosprawnym czy chorym terapia ogrodnicza zastępuje pracę zawodową. Zwiększa poczucie własnej wartości i przydatności oraz pomaga w nawiązywaniu kontaktów międzyludzkich. Ogrody hortiterapeutyczne są tak przystosowane, aby osoby niepełnosprawne i chore swobodnie się poruszały wśród roślin i mogły przy nich pracować. Podczas zajęć pacjenci mają zapomnieć, o swoich ograniczeniach i chorobach. Hortiterapia przeznaczona jest też dla osób zabieganych zapracowanych i zestresowanych. Stosowana jest również wśród dzieci jako alternatywa dla telewizora, tableta czy komórki. Ich palce przyzwyczajone są do gładkich powierzchni tych urządzeń. Dzieci boją się dotknąć elementów szorstkich, owłosionych. Niektóre mówią, że trawa kłuje i nie postawią na niej gołej stopy. Brzydzą się ziemi, boją się ubrudzić, zmoczyć panicznie uciekają przed owadami. Hortiterapia ma za zadanie oderwać ludzkość od tak zwanej "nowoczesności" i przypomnieć im skąd tak naprawdę pochodzą i czego są częścią. Nie chodzi oczywiście o totalną rewolucje i powrót "do korzeni", ale o zachowanie równowagi.

Czy jest to popularna forma terapii, czy wymaga jeszcze nagłośnienia?

- Niestety jest to dziedzina raczkująca jeszcze w Polsce, lecz na zachodzie w pełni rozwinięta. Jest niedoceniana przez polskie środowisko lekarskie . Od strony prawnej jeszcze nie ma zawodu hortiterapeuty w Polsce. Ale jest to kwestia czasu. Osoby zajmujące się ogrodolecznictwem "walczą" o wpisanie tej profesji na listę zawodów. Mam nadzieję , że stanie się to w najbliższym czasie. Tym bardziej, że powstają nowe ogrody sensoryczne, ogrody przyszpitalne, hortiterapeuci poszukiwani są przez dyrektorów placówek takich jak ośrodki szkolno - wychowawcze, przedszkola integracyjne, domy opieki społecznej, domy spokojnej starości, ośrodki odwykowe, warsztaty terapii zajęciowej i wiele innych. Myślę, że wiele zależy od nas polskich hortiteraputów : poznańskich, olsztyńskich i krakowskich. Jest nas jeszcze niewielu ale trzymamy się razem współpracujemy nie tylko w obrębie grup ale również organizujemy wspólne przedsięwzięcia, które upowszechniają ogrodową terapię i w wyniku naszych starań, stanie się ona tak zwaną potrzebą pierwszego rzędu.

Z ilu osób i o jakich kwalifikacjach składa gruba hortiterapeutów "Zielony Warsztat"?

- Jesteśmy 10 osobową grupą specjalistów z różnych branż: ogrodnictwa, architektury krajobrazu, pedagogiki, pedagogiki specjalnej i psychologii.

Skąd pomysł na rozpoczęcie takiej aktywności?

- Zielony warsztat to grupa hortiterapeutów z różnych miejscowości z Poznania, Sulęcinka, Krotoszyna, a nawet z Wojsławic, Krakowa i Gubina. Każdy z nas dowiedział się o hortiterapii z innych źródeł, to jest podczas studiów, kursów lub przy okazji innych warsztatów, ale to nie jest istotne. Najważniejsze jest to, że spotkaliśmy się w październiku 2016 roku na UP usiedliśmy w ławkach i po prostu zaiskrzyło. Przyjaźń od pierwszego spojrzenia! Nie przesadzam, naprawdę tak było. Przez 9 miesięcy spotkań każde z nas z radością pędziło do Poznania. Nikomu nie było trudno wstać, przyjechać i siedzieć na zajęciach. Dlaczego? Bo czas spędzony na uczelni pozwalał posiąść niezbędną wiedzę, ale zarazem dawał nam wiele radości, świetnej zabawy i odprężenia. Każdy z nas zostawiał gdzieś swoje problemy i przenosił się w tak zwany "inny świat". I w ten właśnie sposób powstał Zielony Warsztat z głębokiej potrzeby kontynuowania znajomości, dzielenia się radością jaką daje obcowanie z roślinami, pomagania potrzebującym, szerzenia świadomości ekologicznej oraz propagowania rzetelnej wiedzy na temat hortiterapii. Obecnie jako dyplomowani i doświadczeni hortiterapeuci zajmujemy się przede wszystkim prowadzeniem terapii, organizowaniem i przeprowadzaniem profesjonalnych warsztatów oraz projektowaniem i zakładaniem ogrodów sensorycznych i terapeutycznych.

Co przede wszystkim poprawia taka terapia?

- Uczestnicy biorąc udział w warsztatach poprawiają swoje samopoczucie psychiczne i fizyczne oraz relacje społeczne. Stają się bardziej otwarci, komunikatywni i pozytywni. Regularne zajęcia w otoczeniu roślin sprawiają, że uczestnicy są bardziej aktywni, usprawniają motorykę małą i dużą. W jednej z ankiet dla uczestników zajęć, umieściłam podobne pytanie. Uważają oni, że hortiterapia: uspokaja i poprawia nastrój, relaksuje, odpręża, uzdrawia, wpływa pozytywnie na zdrowie psychiczne i fizyczne, stymuluje zmysły, zmniejsza stres, poprawia koncentrację i pamięć. Bierna i czynna forma terapii wzbudza w uczestnikach ciekawość, dlatego chętnie mówią o interesujących ich tematach związanych z ogrodem.

Co może zaproponować Zielony Warsztat mieszkańcom Krotoszyna?

Zielony Warsztat ma już za sobą szereg warsztatów hortiterapeutycznych przeprowadzonych dla dzieci i dorosłych. Na początku lipca, przy współpracy ze Społeczną Szkołą Podstawową organizowaliśmy półkolonie dla dzieci. Już od września przedstawimy ofertę warsztatów dla uczniów szkół podstawowych, oraz cyklicznych spotkań dla dorosłych i seniorów. Na terenie naszego miasta powstaje również prywatny gabinet hortiterapeutyczny wraz z ogrodem terapeutycznych przystosowanym do potrzeb osób niepełnosprawnych, w którym to już od jesieni będą przeprowadzane zajęcia indywidualne. Zapraszam więc do kontaktu ze mną, czyli Joanną Kobus-Marczak pod numerem telefonu: 606722239.

Kontakt:https://www.facebook.com/Zielony-Warsztat-Grupa-Hortiterapeutów

źródło: gloswielkopolski.pl/x-news.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto