Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krotoszyński basen otwarty. Czekają liczne atrakcje i młoda kadra!

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
Pływalnia przy ul. Ogrodowskiego działa i zachęca do odwiedzin mieszkańców licznymi atrakcjami. Uważny obserwator zauważy tam jednak wiatr zmian, choćby wśród załogi ratowników, których metryka wyraźnie uległa obniżeniu.

Otwarcie basenu odkrytego jest co roku wyczekiwanym momentem przez wielu mieszkańców ziemi krotoszyńskiej. Wpływa na to kilka czynników. Z jednej strony, to znak iż nadchodzą wakacje- czas ładowania akumulatorów życiowych po ciężkim roku. Z drugiej kąpielisko mieszczące się przy ul. Ks. St. Ogrodowskiego pozostaje miejscem magicznym. Wszystko za sprawą wspomnień. Dla wielu krotoszynian pływalnia miejska jest kuźnią nowego narybku pływackiego. Tradycję tę zapoczątkował sam śp. Jan Szlachta. Młodszym wryła się w pamięć zgrana ekipa, na czele z Grzegorzem Majchszakiem, Krzysztofem Olejnikiem oraz śp. Henrykiem Jaroszem. Karzące słowa tego ostatniego, wzywające do bezwzględnego zachowania porządku, dzwonią w uszach przedstawicielom zwłaszcza średniego pokolenia.

Dziś to jednak miejsce wielu atrakcji. Odkąd na basenie zawitał wodny tor przeszkód, ma on stałe grono entuzjastów. Ci chętnie pokonują jego przeszkody, by w nagrodę zjechać do wody. Dlatego w czasie otwarcia, w piątek 4 czerwca najwytrwalsi ze zdziwieniem przyjęli wiadomość, iż jeszcze nie został zainstalowany. Nas szczęście grono 5 ratowników będących wówczas na zmianie szybko wzięło sobie do serca te uwagi i już w granicach południa można było w sposób bezpieczny wypróbować swoją koordynacje ruchową.
Z myślą o najmłodszych zainstalowano słonika. Przybywający na obiekt mają również możliwość skorzystania z innych aktywnych form spędzania czasu. Za dodatkową małą opłatą można wynająć stół do gry w tenisa stołowego w cenie 5 zł za godzinę gry. Ci z kolei, którzy wolą się opalać za 7 zł. mogą oddawać się przez cały okres działania basenu kąpielom słonecznym na specjalnym leżaku. Na dzieci czeka z kolei plac zabaw. Można też skorzystać ze znajdujących się w tyle kortów. To efekt współpracy z Krotoszyńskim Towarzystwem Tenisowym, który pozwala korzystać mieszkańcom, kupującym bilet, ze swojego terenu, bezpłatnie. Warunek zachowanie porządku i brak organizowania przez towarzystwo swoich zajęć czy treningów.

Podczas weekendu otwarcia obiekt odwiedziło wiele osób. Na razie nieliczni oddawali się głównej atrakcji- pływaniu. Problemem była dość zimna woda. W piątek jej temperatura na basenie głównym nie przekraczała 18°C. W sobotę doszła już do 20°C i widać było powolną zmianę. Wszyscy podkreślali jednak, że otwarcie jest wesołym czasem. Na twarzach młodego pokolenia nie brakowało zatem uśmiechu, wszak można było oddać się zabawie i beztrosce Nie brakowało oczywiście wielbicieli kąpieli słonecznych.

Warto w tym miejscu zastanowić się nad słowami znanego krotoszynianina Jakuba Baryły. Ten mimo swojej niepełnosprawności fizycznej przybył na basen z konkretnym zamierzeniem. Pływać, gdyż jest ono formą rehabilitacji. –Nie mogło mnie tu zabraknąć od samego początku- mówi. Podkreśla iż szczególnie teraz przybycie na obiekt i widok uśmiechniętych ludzi, jest dla niego ważną terapią, po niedawnej stracie ojca. Niemniej zaznacza coś jeszcze. –Zycie jest ulotne Dlatego wszystkich zachęcam do radowania się każdą chwilą w życiu i wyznawaniem w życiu zasady: chwytaj ulotne, szczęśliwe dni- mówi. Niczym tytułowy Faust, bohater dramatu J. W. Goethego wspomina, że wówczas doznaje spełnienia i może wykrzyknąć słowa: ,,chwilo trwaj, jesteś piękna”.
Wracając do basenu rok ten będzie czasem powolnych zmian. Otóż przekraczając próg pływalni widać, iż ster przejmują młodzi. Główną postacią na pływalni pozostanie Lechosław Witek. Warto dodać, że pomimo iż za bezpieczeństwo odpowiada grupa grubo ponad 20 ratowników, to zagwarantowanie odpowiedniej załogi nie jest prostym zadaniem. Do pełnej obsady potrzeba, oprócz 5 ratowników znajdujących się na odkrytej pływalni, jeszcze 3 strzegąca bezpieczeństwa na basenie krytym i to pracująca w systemie dwuzmianowym.

Pierwszy weekend jest też czasem dopinania ostatnich szczegółów, w tym tak istotnych związanych z nauką pływania. Na dziś wiadomo jedno. Lekcje będą prowadzone przez Lechosława Witka i odbywać się będą w czasie godzin pracy pływalni, a nie przed i po zamknięciu pływalni, jak to było dotychczas. To niewątpliwa nowość. Jednak największą niespodzianką jest brak Majchszaka, który w tym roku nie oswoi z wodą przedstawicieli nowego pokolenia. Kierownik obiektów sportowych w Centrum Sportu i Rekreacji ,,Wodnik” tłumaczy to ogromem obowiązków. Nadzoruje rozbudowę stadionu miejskiego i kompleksu sportowego na Błoniu. –Te zadania generują ogrom czasu i energii. Pojawiać się będę jednak na tak ukochanym przeze mnie obiekcie. Niemniej będą to raczej wizyty gospodarskie. Pełnie odpowiedzialności za bezpieczeństwo na tym obiekcie przejmie doświadczona, choć w większości młoda kadra, do której mam zaufanie- dodaje. Zaznacza przy tym, że będzie uważnie przyglądał się ich pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto