Funkcjonariusze z lubelskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego zatrzymali 27 września pracownika urzędu miasta w Krotoszynie. Zatrzymany to 35-letni Adam P., syn znanego krotoszyńskiego samorządowca. W urzędzie miasta pracował jako goniec.
- Zatrzymanie miało związek z obrotem narkotykami - poinformowała nas lubelska policja, która odesłała nas.
Jak ustaliliśmy funkcjonariusze przed zatrzymaniem przeszukali mieszkania, w których przebywał Adam P. W mieszkaniu jego pasierba znaleziono arsenał broni i amunicji - okazało się jednak, że to stara broń, kolekcjonerska i sprawę przekazano policji w Krotoszynie.
Czytaj także: Arsenał starej broni palnej w mieszkaniu. ZDJĘCIA
Jak ustalili śledczy z Lublina Adam P. kupował duże ilości amfetaminy od hurtowników z Lublina, którzy przemycali ją z Ukrainy. Adam P. zajmował się sprzedażą detaliczną tej amfetaminy w Krotoszynie.
- Od początku tego roku prowadzimy śledztwo w sprawie przemytu z Ukrainy znacznej ilości amfetaminy. I właśnie w tej sprawie przedstawione zostały zarzuty Adamowi P. Ze względu na fakt, iż śledztwo jest nadal kontynuowane, z uwagi na jego dobro, innych informacji nie udzielamy - powiedziała nam Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Czytaj także: ABW likwiduje nielegalną fabrykę papierosów w Krotoszynie
Prokuratura przedstawiła pracownikowi Urzędu Miasta w Krotoszynie dwa zarzuty udziału w obrocie amfetaminą. - Na przełomie marca i kwietnia 2010 roku w Krotoszynie brał udział w obrocie znacznej ilości amfetaminy, w ilości 2 kg. Obrót polegał na tym, że nabył amfetaminę za 15 tys. zł celem dalszej dystrybucji, naruszając przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii - informuje rzecznik lubelskiej prokuratury.
Czytaj także: Szkodliwe kolorowanki urzędowego gońca - komentarz tygodnia Informacji Krotoszyńskich
Podobną transakcję Adam P. przeprowadził jesienią tego samego 2012 roku. Wówczas kupił pół kilo amfetaminy do dystrybucji. Prokurator Syk-Jankowska twierdzi, że goniec nie zajmował się handlem w czasie godzin pracy w urzędzie. Te słowa potwierdza Franciszek Marszałek, dyrektor w urzędzie miasta.
Czytaj także: Krotoszyn - dziesięć lat za dilerkę
- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Adam P. nie przyznał się do zarzuconych mu przestępstw. Złożył wyjaśnienia treści których nie ujawniamy - dodała prokurator. - Na wniosek lubelskiej prokuratury, tamtejszy sąd polecił aresztować Adama P. na trzy miesiące. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Radny, ojciec handlarza narkotyków nie chciał komentować sprawy.
Czytaj także: Krotoszyn - dilerzy narkotyków w areszcie
Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?