Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krotoszyn: XVI plener okazał się sukcesem. Teraz czas na świętowanie i oglądanie wykonanych wtenczas prac

Paweł Krawulski
Paweł Krawulski
W sobotę, 11 września przez gościnne progi Galerii Refektarz odwiedziły tłumy. Powodem było wernisaż wystawy prac wykonanych podczas 16 edycji pleneru artystycznego.

Odbyty w lipcu plener okazał się sukcesem. Do Krotoszyna przybyli wówczas bowiem w większości absolwenci kierunków artystycznych. Ci co roku przyjeżdżają do stolicy powiatu z kilku powodów. Po pierwsze ze względu na panującą tu rodzinną atmosferę. Po wtóre spotkania skutkują wielogodzinnymi rozmowami o sztuce i losie artystów w tym świecie. Efektem pleneru są prace o wysokiej wartości artystycznej.

Powstałe wówczas dzieła można było obserwować podczas wernisażu. Wśród prac przeważały obrazy, choć znalazły się i rzeźby. Jeśli chodzi o obrazy malarskie skupione są główne na tematach związanych z nieśmiertelnym krajobrazem, wszak nie ma bardziej inspirującego tematu do natchnienia odwzorowania piękna otaczającego wszystkich świata. Powstało również wówczas wiele portretów ludzi. Zresztą wiele prac była inspirowana kierunkiem w sztuce nazywanym impresjonizmem. Dlatego przybyli na otwarcie wystawy obcowali ze sztuką przez wielkie S.

Najważniejsi byli jednak artyści. Ci przybyli tłumnie i to przemierzając nieraz wiele kilometrów na to wydarzenie. Jak tłumaczyli podczas rozmów te słowa wygłaszane podczas pleneru o wspanialej atmosferze i byciu wśród przyjaciół, nie były wygłaszane na wyrost. Zresztą widać to było na każdym kroku. Uczestnicy naprawdę pokazywali, że czują się jedną artystyczną rodziną. Widać to było po czynach i gestach życzliwości wobec siebie, których nie brakowało.
Wielkie brawa otrzymała natomiast szefowa galerii ,,Refektarz” Beata Ulbrych. W swoim przemówieniu wspominała o dumie z organizacji pleneru dla tak zorganizowanej publiczności. –Pomimo, że często wykonujemy wiele zadań na tzw. spontanie, jestem szczęśliwa że wytrzymaliśmy ze sobą przez tak długi czas- mówiła., W zamian otrzymała rzęsiste brawa za zaangażowanie i wszelką pomoc, którą podczas pleneru okazywała każdemu z jej uczestników. Rolę Ulbrych docenił przybyły na wernisaż z małżonką burmistrz Franciszek Marszałek, który żartował, że wspomaganie tego typu przedsięwzięć jest dla niego zaszczytem i radością. –

I tak oto Beata musi się męczyć dalej z burmistrzem-

zakończył ze śmiechem.

W czasie wernisażu był czas na kontemplowane prac zawisłych aż w 3 salach. Przybyli wykorzystali ten czas na twórcze rozmowy o sztuce. W czasie wernisażu zachowano tez rytuał. Po wykupi losów, z których dochód przeznaczony będzie na szczytny cel, można było wygrać atrakcyjne nagrody, Tym razem były to oprócz obrazów czy kalendarzy także inne niespodzianki, Uśmiech nie schodził zatem z ust uczestników. Na uczestników czekało tez przygotowane małe co nieco oraz wino.

Warto na koniec przypomnieć , iż organizatorem pleneru było Towarzystwo im. Gwiżdż Janiny, a partnerem został Krotoszyński Ośrodek Kultury. Nie mógłby się on pewnie odbyć gdyby nie dofinansowanie jakie organizator otrzymał w ramach otwartego konkursu ofert włodarza Krotoszyna.
Jest też radosna wiadomość dla tych, co nie mogli dziś przybyć do galerii. Prace będą w najbliższym czasie wystawianie na widok publiczny i prezentowane w czasie działania galerii. Zachęcamy jako Redakcja do obejrzenia wystawy. Nieprawdę warto.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto