Krotoszyn: Uczniowie Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 3 są wrażliwi na los bezpańskich zwierząt

Wychowankowie popularnej ,,Zetki” są bardzo wyczuleni na los bezpańskich zwierząt. Często udają się do schroniska dla bezdomnych zwierząt zlokalizowanego przy ul. Ceglarskiej w Krotoszynie. Odwiedzając bezdomnych towarzyszy uczą się odpowiedzialności, a zamieszkałych tam psom dają choć namiastkę miłości. Poprzez drobne gesty jak np. wychodzenie na spacer z pupilem, odbudowują w najwierniejszych przyjaciołach człowieka zaufanie do rodzaju ludzkiego tak nadwątlone przez wcześniejsze zachowania. To z kolei zwiększa ich szansę podczas późniejszych adopcji.

ZSP nr 3 chętnie uczestniczy w różnego rodzaju akcjach. Dwie właśnie zakończyły się przed świętami. Młodzież zdając sobie sprawę, że los bezdomnych zwierząt jest szczególne ciężki zimą, zorganizowała zbiórkę, w której uczestniczyła cała społeczność szkolna. Zebrane dary w większości karma, choć nie brakowało koców, zostało dostarczone do schroniska. Ty wszystkim zawiadywał szkolny wolontariat. Okazało się, że akcja przeszła najśmielsze marzenia, a rozmach sprawił, że wszyscy uczestnicy mówili o wielkim sukcesie.

Na tym nie koniec. Dodatkowo jedna z klas. dokładne 3a wpadła na genialny koncept. Zamiast wymieniać się prezentami i upominkami w szkole, zebrała pieniądze dla schroniska. I choć suma 230 zł. jest niewystarczająca względem potrzeb, to wychowankowie ZSP nr 3, cieszą się, iż włączyli się w swoisty wkład w poprawę losu psów.
Jak zaznaczają mottem dla nich była myśl. ,,

Święta to nie tylko czas otwierania prezentów, ale przede wszystkim czas otwierania naszych serc”

. Dodatkowo przedstawiciele klasy nie tylko skupili się na przekazaniu darów, ale także wzięli spragnione towarzystwa człowieka psy na spacer.

Przez takie akcje młodzież pokazuje, iż nauka człowieczeństwa to nie tylko pusty slogan, ale postawa którą preferują na co dzień. Postawa ta jest zauważalna także przez dyrekcję tej placówki oświatowej. Jej zarządca nie może się nachwalić uczniów. –

Powiedzieć że jestem z nich dumna, to nie powiedzieć nic. Uczniowie poprzez takie gesty pokazują w najlepszy sposób, iż wartości, które poprzez wysiłki pracy dydaktycznej staramy się przekazywać każdego dnia, przynoszą owoce. Cieszy nas to jako nauczycieli i wychowawców ogromnie-

wspomina Izabela Kossakowska. Dodaje, że zbudowana w ten sposób empatia pozwoli uczniom funkcjonować w dorosłym życiu. Oczywiście takie odpowiedzialne postawy wspiera i przyklaskuje im nasza Redakcja.