Grażyna Wiśniewska, mieszkanka jednego z bloków spółdzielczych w Krotoszynie, od ponad czterech lat czeka na zwrot połowy kosztów wymiany okien w jej mieszkaniu. Takie zasady wprowadziła przed laty Krotoszyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa: lokator może wnioskować o wymianę okien, musi jednak zapłacić połowę ceny. Kolejka jest jednak długa. Może też wymienić okna na własny rachunek i czekać na zwrot z KSM.
- Gdy składałam wniosek do spółdzielni, dostałam odpowiedź, że muszę sobie połowę zapłacić. Okna miałam jednak naprawdę kiepskie, zdecydowałam się więc zapłacić całość i czekać na zwrot. Niedawno dowiedziałam się, że owszem, pieniądze dostanę, ale pomniejszone o podatek dochodowy. Z jakiej racji? Przecież wydałam swoje pieniądze, od których podatek już zapłaciłam - mówi oburzona kobieta.
O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy specjalistę z Urzędu Skarbowego w Krotoszynie.
- Wszystko zależy od formy własności lokalu mieszkalnego. Według interpretacji Ministra Finansów jeśli osoba posiada spółdzielcze prawo do lokalu (lokatorskie lub własnościowe), wówczas taka dopłata do wymiany okien nie podlega opodatkowaniu. Jeśli jednak jest odrębna własność, wówczas dopłata traktowana jest jako dochód, od którego trzeba zapłacić podatek dochodowy - wyjaśnia Stefan Kosiński, kierownik Działu Obsługi Bezpośredniej Urzędu Skarbowego w Krotoszynie.
Pani Wiśniewska składając wniosek na wymianę posiadała wprawdzie spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, ale w międzyczasie wystąpiła o ustanowienie odrębnej własności. Dla skarbówki i spółdzielni liczy się ten moment, w którym następuje wypłata, a nie złożenie wniosku. Tak więc podatek zapłacić trzeba.
- Każdorazowo wystawiamy PIT. I nie ma znaczenia czy właściciel mieszkania wymienił okna wcześniej i my mu zwracamy, czy czeka na wymianę w kolejce. Spółdzielnia dopłaca do okien 50 procent wartości i to jest dla właściciela mieszkania dochód, od którego musi zapłacić podatek - mówi Hanna Kępa, wiceprezes Krotoszyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
- Słyszałem o takiej praktyce. Niech się cieszą ci, co dostają cokolwiek, bo ja jako właściciel mieszkania, które nigdy nie było spółdzielczym, wszystko w stu procentach muszę płacić sobie sam. A chciałbym jakakolwiek dopłatę - podsumowuje sprawę Paweł Borowczyk, mieszkaniec jednej z krotoszyńskich wspólnot mieszkaniowych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?