Podczas nocnego patrolowania ulic funkcjonariusze w drzwiach jednego ze sklepów zauważyli wybitą szybę. Podeszli do wystawowego okna i wewnątrz sklepu zauważyli mężczyznę. Na ich widok włamywacz zaczął się chować między regałami. Po wejściu do środka policjanci zatrzymali 30-letniego mieszkańca Krotoszyna, który miał już przygotowany do zabrania łup: artykuły spożywcze, papierosy i piwo.
Mężczyzna był pijany. Został zabrany do policyjnego aresztu.
Gdy wytrzeźwiał, przyznał się do kradzieży z włamaniem. Ponadto śledczy udowodnili mu dwa inne przestępstwa. Okazało się, że tej samej nocy mężczyzna z niezamkniętego samochodu skradł dwa telefony komórkowe o łącznej wartości 370 zł. Jeden z nich odzyskano i przekazany właścicielowi. Z kolei dwa tygodnie wcześniej 30-latek włamał się do tego samego sklepu, kradnąc towar o wartości 5 tys. zł. Łupy sprzedał nieznanemu mężczyźnie za 250 zł.
- Krotoszynianin działał w warunkach recydywy, co zwiększa odpowiedzialność karną za popełnione przestępstwa - mówi Włodzimierz Szał, rzecznik policji.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?