Podczas ostatniej sesji rady miasta w krotoszyńskim magistracie Paweł Sikora po raz kolejny apelował, aby zastanowić się nad przeznaczeniem lokalu.
- To kilkaset tysięcy złotych straty rocznie. Warto więc rozszerzyć jego przeznaczenie, dzięki czemu nie będzie musiał powstać wyłącznie lokal gastronomiczny - argumentował.
Burmistrz miasta twierdzi jednak, że potencjalnych inwestorów nie brakuje, a w ostatnim czasie lokalem zainteresowały się także osoby zza granicy. - Nie widzę więc potrzeby zmiany przeznaczenia. Bardzo możliwe, że cena za wynajem będzie nawet wyższa - tłumaczył Julian Jokś.
Podczas poprzednich przetargów nikt nie wpłacił wadium umożliwiające przystąpienie do przetargu. Przyczyną miał być za krótki okres dzierżawy. Dlatego władze miasta zdecydowały się go wydłużyć z dziewięciu do 20 lat, zgodnie z życzeniem potencjalnego inwestora. Mimo spełnienia jego oczekiwań, nie stanął do przetargu a ślad po nim zaginął.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?