Krotoszyn - PSL chce utrzymać się w samorządzie

Kandydatów na radnych i włodarzy miast i gmin w powiecie krotoszyńskim przedstawił Stanisław Szczotka, przewodniczący Rady Powiatowej PSL w Krotoszynie. Spora grupa spośród kilkudziesięciu kandydatów obecna była podczas wyborczego spotkania w restauracji Cristal.
Polskie Stronnictwo Ludowe wystawia własnych kandydatów na najważniejsze stanowiska aż w czterech gminach powiatu krotoszyńskiego, oficjalnie też popiera dwóch bezpartyjnych kandydatów w pozostałych gminach - Macieja Bratborskiego w Koźminie Wlkp. i Władysława Ulatowskiego w Zdunach.
O swojej dotychczasowej działalności i planach w przypadku pomyślnego przebiegu wyborów, opowiadali kandydaci na burmistrzów: Julian Jokś (Krotoszyn) i Ewa Kargol-Stybaniewicz (Sulmierzyce) oraz kandydatka na wójta Rozdrażewa Renata Zych-Kordus. Każda z tych osób ma już doświadczenie w samorządzie - oczywiście największym pochwalić się może Jokś. Obydwie panie natomiast to obecne przewodniczące rad w swoich miejscowościach.
- Miejmy nadzieję, że i w Sulmierzycach, i w Rozdrażewie wróci dobra tradycja sprawowania władzy przez kobiety - mówił poseł Andrzej Grzyb wspominając Irenę Rękosiewicz i nieżyjącą już Bożenę Marcisz.
Grzyb przedstawił partyjne priorytety na nadchodzącą kadencję - to zapobieganie wykluczeniu społecznemu (dostęp do internetu, szpitala, basenu, hali sportowej, transportu publicznego), wykorzystanie energii, odtworzenie miejsc pracy, rozwój rolnictwa i jego otoczenia. Pójście tą drogą deklarują kandydaci na radnych, w tym dwoje kandydatów do Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Na liście PSL znalazło się dwoje kandydatów z naszego powiatu. To Franciszek Marszałek, obecny wiceburmistrz Krotoszyna, który jest liderem listy oraz Katarzyna Wizner z Sulmierzyc.
- Pierwsze miejsce Franciszka Marszałka na liście to nagroda za to, że w zeszłym roku podjął się trudu kandydowania do europarlamentu - podkreśla Andrzej Grzyb.