Krotoszyn: Nauka pływania na basenie odkrytym zakończona. Przydatną umiejętność w życiu przyswoiło podczas wakacji 34 kursantów

Wakacje nieodłącznie kojarzą się z czasem nauk pływania. Przez lata doświadczona kadra w stolicy powiatu krotoszyńskiego wyrobiła sobie markę. Dlatego rok w rok, pomimo że na pływalni krytej można kurs przebyć w dowolnym okresie kurs pływacki, nie brakowało chętnych, którzy chcieli nauczyć się pływać na basenie odkrytym. Najczęściej przychodzili rodzice z dziećmi. Wszyscy podkreślali kameralną, rodzinną atmosferę panującą na tej pływalni. Wielka w tym zasługa doświadczonych pracowników Centrum Sportu i Rekreacji w Krotoszynie: kierownika obiektów sportowych Grzegorza Majchszaka i jego zastępcy Lechosława Witka.

Ten rok przyniósł jednak zmiany. Nauki odbywały się głownie w czasie godzin pracy obiektu i prowadził je sam Witek. Majchszak, pełniący jednocześnie funkcje radnego miejskiego, te wakacje miał głowę zaprzątniętą głównie przeciągającym się oddaniem ciągu inwestycji na krotoszyńskim Błoniu i skupił się tylko na naukach pływania na basenie krytym. Całość nauk przypadło zatem na Witka. Ten skupił się w czasie swoich nauk na praktycznym kształceniu tej ważnej umiejętności. Poprzez rozliczne przykłady wskazywał nowym adeptom na zalety tej formy spędzana wolnego czasu. Wszak nie od dziś wiadomo, że pływanie to nie tylko ważna umiejętność potrzebna w egzystencji, ale też efektywny trening całego ciała.

• Wzmacnia układ krwionośny: Pływanie poprawia wydolność naszego układu krwionośnego, a dzięki temu wzmacnia nasz system odpornościowy. Poprzez trening o średnim natężeniu poprawia się praca naszego serca oraz zwiększa się pojemność naszych płuc.

• Wzmacnia mięśnie: Płynąc nasze ciało musi przeciwstawiać się ruchom wody, a dzięki temu buduje mięśnie. Przy pływaniu ćwiczymy praktycznie wszystkie grupy mięśni.

• Poprawia wydolność oraz pojemność naszych płuc: Tak jak wszystkie sporty wysiłkowe, pływanie również pozytywnie wpływa na nasz układ oddechowy. Podczas wysiłku zwiększa się nasza pojemność płuc, a co za tym idzie wytrzymałość.

• Odciążenie kręgosłupa, stawów i ścięgien: W wodzie siła grawitacji jest mniejsza niż na lądzie, dlatego mamy wrażenie lekkości podczas pływania. Dzięki temu dajemy odpocząć naszym stawom i ścięgnom. Mięśnie utrzymujące kręgosłup wzmacniają się, a wszelkie napięcie z okolic szyi, ramion i pleców będzie znikać.

• Pływanie wpływa na redukcje stresu: Równomierne ruchy ciała i spokojna tafla wody działają na wielu ludzi uspakajająco. Podczas uprawiania sportu uwalniane są endorfiny, które u wielu ludzi przekładają się na odczuwanie szczęścia.

Witek podczas nauki pływania nie stara się używać wielkich słów, lecz skupić się na technice. –

Uczę prawidłowej koordynacji i oddychania ustami podczas pływania. To absolutny priorytet-

wspomina. Dlatego podczas proponowanych przez niego zajęć jest czas na zabawę, ale i przyswajanie techniki. Dotyczy to zarówno podstaw stylu klasycznego, jak i dowolnego. Ponadto krotoszynianin dużą rolę przykłada do zasad bezpieczeństwa. Zdaje sobie sprawę, że woda jest żywiołem, w zderzeniu z którym człowiek jest bez szans. –

Uczę kursantów, by w sytuacji zagrożenie umieli położyć si na plecy i utrzymując na powierzchni czekać na pomoc

- stwierdza. Przestrzega przed spożywaniem alkoholu czy innych środków odurzających przed wejściem do akwenów wodnych. –

Uczulam też, by nie oddawać się kąpielom wodnym zaraz po opalaniu. Szok termiczny potrafi zebrać swoje krwawe żniwo.

Uczy, by pływanie odbywało się w miejscach przeznaczonych do tego i strzeżonych.
Całość kursu, który trwa standardowo 10 h, kończy umiejętność skoku do wody. Witek, podobnie jak Majchszak w poprzednich latach skupia się na skoku na nogi. –Oczywiście jak znajdują się chętni, którzy nie mają żadnych, uczę prawidłowego skoku na główkę. Podczas tej umiejętności przestrzega nowych adeptów, by przed oddaniem skoku zawsze upewnić się co kryje się pod taflą wody. –

Bezpieczeństwo i racjonalne podejście jest priorytetem oraz podstawą działania w każdym aspekcie egzystencji, a w wodzie zyskują nowe znaczenie.

Ostatnią kwestią jest sama ocena prowadzącego tegorocznych kursów. Jak wspomina szkolił bardzo zróżnicowana kadrę. Najmłodszy kursant miał 5,5 roku. Niemniej wśród 34 adeptów było 3 pełnoletnich mieszkańców. –

Sam mogę z czystym sumieniem wystawić wysoką ocenę moim tegorocznym wychowankom. Nie dość, iż byli pilnymi słuchaczami, to z zaangażowaniem wykonywali proponowane im ćwiczenia

- mówi. Dodaje, ze wielka satysfakcję sprawiało mu pozowanie do wspólnych zdjęć z nowymi pływakami.