Hryniak był prezesem Jutrzenki od września 2012 do lutego tego roku. W pisemnym odwołaniu podano dwa powody: utratę zaufania i niespójną wizję kierowania zakładem. On sam nie zgadza się z decyzją rady nadzorczej.
Twierdzi, że wdrożył wiele zmian zarówno w produkcji, jak i handlu. To dzięki niemu rozpoczęto m.in. produkcję gipsowych podstawek pod świece, aby nie kupować ich od firm zewnętrznych.
Przewodniczący rady nadzorczej spółdzielni Bogdan Gmurowski podkreśla, że byłemu już prezesowi zarzucono przede wszystkim brak doświadczenia. Takie doświadczenie ma posiadać natomiast jego następca, który został powołany już 4 marca.
To pochodzący z Ostrowa Wlkp. Włodzimierz Sosnowski.
– Nie chcę na razie mówić o bieżącej działalności spółdzielni, ani o zamierzeniach na najbliższą przyszłość. Po ostatnich wydarzeniach ten zakład i jego pracownicy potrzebują przede wszystkim spokoju – mówi nowy prezes Jutrzenki. – Próbuję na razie porządkować pewne tematy, a na to potrzebny jest czas.
Prezes Sosnowski przyznaje, że sytuacja nie jest komfortowa i że rozumie swojego poprzednika. Przyznaje też, że Krotoszyn nafaszerowany jest produktami z asortymentu Jutrzenki i podobnych firm z tej branży. Praca prezesa to nie tylko walka o odbiorców, ale też dbałość o pracowników i ich miejsca pracy.
Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?