Krotoszyn. Jaki jest powód pojawienia się barierek koło "mięśniaka"?

Żółte barierki, ciągnące się wzdłuż części strefy płatnego parkowania przy Piastowskiej w Krotoszynie, postawiono kilkanaście dni temu. Wówczas wzbudziły sporo kontrowersji.

- To teraz jak będzie się chciało wysiąść z auta, to wpadnie się na barierki, a po bilecik trzeba będzie przez nie hycnąć – komentował pół żartem siedzący w parku mężczyzna a jego kompan dodał. – To zrobili psikusa osobom niepełnosprawnym, bo ci co poruszają się na wózkach inwalidzkich, to chyba będą teraz środkiem jezdni cięli, by wjechać na chodnik.

Tymczasem okazuje się, że ustawione barierki, to wynik realizacji przez zarządcę drogi powiatowej, zadania w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.

- Złożyliśmy wniosek o wyznaczenie tzw. bezpiecznego miejsca dla pieszych, przychylając się tym samym do wniosku ZSP nr 2 w Krotoszynie, równocześnie z dojściem do Szkoły Podstawowej nr 4, która jest w parku. W związku z tym, że przejście to zostało wyznaczone jako bezpieczne dla pieszych, obowiązują pewne wymogi związane z tym programem – wyjaśnia Krzysztof Jelinowski, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Krotoszynie.

I wymienia.

- Pierwsza sprawa, przejście musi być wyniesione i jest to zrobione. Druga rzecz, muszą pojawić się oznakowania fotowoltaiczne, które są zrobione, a które będą uruchamiane w sobotę. Zaś trzecią sprawą są barierki, które kierują osoby do tego bezpiecznego przejścia dla pieszych, żeby nie było tak, że każdy sobie przechodzi w dowolnym miejscu ulicy – tłumaczy szef PZD.

Ponadto w programie wpisany jest także montaż pasów wibracyjnych do wytracania prędkości, które znajdą się przed przejściem dla pieszych. Dodatkowo w ramach zadania wyremontowano również chodnik. Zaś całe przedsięwzięcie pochłonęło ponad 166 tys. zł, z czego 95 tys. zł stanowi dofinansowanie z rządowej kasy.

Przez manewr związany z barierkami, strefa parkowania przy Piastowskiej, naprzeciw „mięśniaka”, zubożała o 4 miejsca postojowe.

– Znak informujący, że strefa parkowania się kończy, został przestawiony. Tam gdzie są barierki nie ma możliwości zatrzymywania się pojazdami. Dodatkowo został postawiony znak zakazu zatrzymywania się a stare oznakowanie na dniach zostanie usunięte. Krótko mówiąc, jak ktoś wysiada z samochodu, to nie będzie miał żadnej barierki – wskazuje dyrektor PZD w Krotoszynie.

Natomiast w ramach "rekompensaty", dodatkowe miejsca parkingowe pojawią się na odcinku Piastowskiej, pomiędzy Zdunowską a Podgórną.