Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krotoszyn. Co zrobi starosta, gdy nie będzie chętnych na stołek dyrektora szpitala?

Adrian Femiak
Adrian Femiak
archiwum NaM
Jeszcze w lipcu ma ruszyć karuzela konkursowa związana z wyborem nowego dyrektora SP ZOZ w Krotoszynie, który zastąpi zwolnioną miesiąc temu Iwonę Wiśniewską.

Przypomnijmy, 1 czerwca Iwona Wiśniewska, była już dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Krotoszynie, otrzymała od Zarządu Powiatu Krotoszyńskiego uchwałę o zakończeniu swojej pracy.

- Jednym z powodów było to, że mamy wrażenie, iż pani dyrektor nie wiąże większych swoich perspektyw z Krotoszynem i ze szpitalem krotoszyńskim. Dowiedzieliśmy się, że startowała w konkursie na dyrektora w Koninie, nie informując, ani starosty, ani zarządu – wyjaśniał wówczas wicestarosta krotoszyński, Paweł Radojewski.

Natomiast przez najbliższe pół roku, krotoszyńskim szpitalem kierować będzie Beata Maj, dotychczasowa dyrektor ds. administracyjno-finansowych, której powierzono obowiązki dyrektora SP ZOZ w Krotoszynie.

Komisja konkursowa bez zmian

Konkurs na dyrektora SP ZOZ w Krotoszynie ma być rozpisany jeszcze w lipcu br. Pewne zastrzeżenia, co do obsady komisji konkursowej, miał radny Grzegorz Król.

- Patrząc na jej skład, to jest on kopiuj-wklej z komisji z 2020r. Zastanawia mnie tylko rola pana Stefaniaka (przewodniczący komisji konkursowej na szefa SP ZOZ w Krotoszynie w 2020r. – przyp. red.), bo jak jeszcze w 2020r. rozumiem był doradcą zarządu, to na dzień dzisiejszy nie rozumiem dlaczego pan Stefaniak znalazł się w tej komisji. Może ma jakieś kompetencje w tej kwestii, ale to prosiłbym o wyjaśnienie – stwierdził radny powiatowy z Rozdrażewa.

Z odpowiedzią pospieszył starosta krotoszyński.

- Zarząd powiatu kierował się tym, iż pan Tadeusz Stefaniak przepracował w pleszewskim szpitalu na stanowisku prezesa i wiceprezesa w sumie 25 lat, w związku z czym uznaliśmy, że jest osobą jak najbardziej kompetentną do tego, aby pokierować komisją – wyjaśnił Stanisław Szczotka, starosta krotoszyński dodając, że zarząd był dotychczas zadowolony z pracy Tadeusza Stefaniaka w komisji, dlatego ponownie powierzył mu kierowanie nią.

Zaś poza nim w skład komisji konkursowej weszli - Paweł Radojewski, Andrzej Jerzak, Zbigniew Brodziak, Miłosz Zwierzyk, Piotr Januszkiewicz oraz Stanisław Szczotka.

Rozdrażewski radny powiatowy wrócił jeszcze do kuluarów „rozstania się” z byłą już dyrektor SP ZOZ.

- Czy przy zwolnieniu dyrektor Wiśniewskiej, potrzebna była opinia Rady Społecznej Szpitala? – dopytywał Grzegorz Król.

Usłyszał, że ten aspekt był badany przez radców prawnych starostwa.

- Zgodnie z orzecznictwem sądów administracyjnych taka opinia nie jest elementem koniecznym do podjęcia takiej uchwały. To jest już ugruntowane stanowisko sądów orzekających w tego typu sprawach – wyjaśniła Anna Szczepaniak z biura prawnego krotoszyńskiego starostwa.

Co jeśli nie będzie chętnego na stołek dyrektora szpitala?

Natomiast radny Hieronim Marszałek zastanawiał się czy starosta ma pomysł na scenariusz, kiedy to do konkursu na szefa SP ZOZ, nie przystępuje żaden chętny?

- Pewnie, że taka ewentualność istnieje. (…) Chcę jednak zaznaczyć, że w niektórych szpitalach pełniący obowiązki dyrektora był przez okres lat dwóch np. w Słupcy czy Gnieźnie – zwracał uwagę Stanisław Szczotka.

Jednocześnie przyznał, że nie zakłada, iż zabraknie odpowiednich kandydatur na stanowisko szefa krotoszyńskiego szpitala.

- Natomiast trudno ocenić kogoś na podstawie jednorazowego „występu”, czy jest mniej czy bardziej elokwentny. Myślę, że komisja konkursowa będzie się kierowała przede wszystkim tym, o co pytała wcześniej byłą już dyrektor szpitala a co było podstawą do tego, że otrzymała akces komisji konkursowej, a więc czy ta osoba będzie umiała scalić zespół pracujący w szpitalu. Niestety pani, która nie jest już dyrektorem (Iwona Wiśniewska – przyp. red.), ta rzecz się nie udała, a wręcz przeciwnie. Dlatego główny nacisk będziemy kłaść na to, żeby była współpraca i scalenie zespołu, bo ma być on monolitem – zapowiedział starosta krotoszyński.

I zaraz dodał.

- Starosta nie może wchodzić w kompetencje. Natomiast staroście, ale także wszystkim radnym zależy na tym, żeby ten szpital działał jak najlepiej, z pożytkiem dla jego pacjentów – zapewniał Stanisław Szczotka.

Ślimacząca się modernizacja oddziałów

Zarząd powiatu dopytywano także o ewentualne zagrożenie niewykorzystania do końca roku środków zewnętrznych w wysokości około 9 mln zł, przeznaczonych na modernizację oddziałów szpitalnych przy Mickiewicza m.in. chirurgii i interny, co również było podnoszone jako argument do zwolnienia byłej dyrektor SP ZOZ.

- Takie zagrożenie jeszcze istnieje. Może będzie wydłużony termin realizacji inwestycji z Narodowego Funduszu Inwestycji Lokalnych na kolejny 2023r. Z rozmów, które przeprowadziłem z parlamentarzystami wynika, że jest taka możliwość, ale czy będzie, tego nie wiem – stwierdził Stanisław Szczotka.

Jednocześnie dodał.

- Nie mogło też tak być, że zarząd i radni powiatu na sesjach podejmowali uchwałę mówiącą o tym, że trzeba wykonać modernizację starej części oddziału wewnętrznego i chirurgii, a to niestety się ślimaczyło. Podobnie jak kwestia projektu i kosztorysu na modernizację budynku przy Bolewskiego 4, gdzie chcemy mieć ZOL i ZOP. (…) Jeżeli 8 lub 9 lipca dojdzie do podpisania umowy z wykonawcą, to prace ruszą. Natomiast stanowisko NFZ jest takie, że oddziału wewnętrznego nie wolno zamknąć dyrekcji nawet na godzinę, na to zgodny nie ma. Trzeba będzie więc wykonywać prace przy istniejącym oddziale wewnętrznym – zapowiedział starosta.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto